OFICJALNIE: Zlatan Ibrahimović gra dalej. Umowa z Milanem przedłużona

AC Milan poinformował o przedłużeniu umowy ze Zlatanem Ibrahimoviciem do 30 czerwca 2022 roku.

Kiedy Szwed po raz pierwszy dołączył do „Rossonerich”, a było to latem 2010 roku, dzielił szatnię z takimi piłkarzami jak Ronaldinho, Antonio Cassano, Gianluca Zambrotta, Mario Yepes, Christian Abbiati, Alessandro Nesta, Andrea Pirlo, Mathieu Flamini, Filippo Inzaghi, Gennaro Gattuso czy Robinho. Dziś z tego grona wciąż czynnym graczem jest tylko ten ostatni.

Środkowy napastnik w 2012 roku opuścił San Siro na rzecz występów w Paris Saint-Germain, skąd później trafił do Manchesteru United i Los Angeles Galaxy, aż w styczniu 2020 roku niespodziewanie historia zatoczyła koło.

Zlatan Ibrahimović przez 15 miesięcy wyrósł na tak kluczowego zawodnika, że trudno sobie wyobrazić jedenastkę bez niego. W tym czasie zdobył 28 bramek i zanotował osiem asyst. Nic więc dziwnego, że zarówno on sam, jak i jego pracodawca, nie chcą kończyć współpracy.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Next

Strony usiadły do rozmów, efektem czego jest nowa umowa ważna do 30 czerwca 2022 roku. Atakujący utrzymał dotychczasową pensję i nadal będzie inkasował siedem milionów euro netto za sezon, przy czym kwota ta została podzielona na pensję podstawową i bonusy.

Tym samym gracz, który w październiku będzie miał 40 lat, nie kończy kariery. Wręcz przeciwnie, on wciąż pisze swoją historię i coraz więcej wskazuje na to, że niebawem będzie mu dane ponownie wystąpić w Lidze Mistrzów, a przecież po drodze... zagra jeszcze na EURO 2020.