Już we wtorkowy wieczór być może najważniejszy mecz reprezentacji Polski w tym roku kalendarzowym. Podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się bowiem ze Szwecją w ramach finału barażów o udział w Mistrzostwach Świata. Te zorganizuje na przełomie listopada i grudnia Katar.
Przed samą rywalizacją jest wiele znaków zapytania. Są one przede wszystkim spowodowane kontuzjami, które trapią naszą drużynę narodową.
Pewne jest, że nie zagrają Arkadiusz Milik i Bartosz Salamon, a z urazami borykają się też między innymi Krzysztof Piątek i kapitan Robert Lewandowski.
Na ten moment nie wiadomo więc na jakie zestawienie zdecyduje się selekcjoner.
Pewne jest z kolei, kto będzie arbitrem zbliżającej się rywalizacji. Do tej roli UEFA oddelegowała Włocha Daniele Orsato, a jego asystentami będą Ciro Carbone i Alessandro Giallati.
Funkcja sędziego technicznego przypadła Davide Massie, a za obsługę wozu VAR odpowiedzialni będą Massimiliano Irrati i Marco Guida.
To postać doskonale znana reprezentacji Polski. To właśnie on sędziował mecz „Biało-czerwonych” na EURO 2020 przeciwko Hiszpanom (1-1). Teraz ponownie przetną się jego drogi z Robertem Lewandowskim i spółką.
46-letni Orsato jest jednym z czołowych sędziów w Europie. W 2020 roku IFFHS wybrała go najlepszym sędzią niedługo poprowadzeniu przez niego finału Ligi Mistrzów, w którym Paris Saint-Germain zmierzył się z Bayernem Monachium (Niemcy wygrali 1-0).
Początek meczu Polaków ze Szwedami we wtorek o 20:45.