OFICJALNIE: Zniknął problem, można wracać. Marko Poletanović opuszcza Wisłę Kraków

2025-06-20 21:31:39; Aktualizacja: 39 minut temu
OFICJALNIE: Zniknął problem, można wracać. Marko Poletanović opuszcza Wisłę Kraków Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Wisła Kraków

Marko Poletanović nie jest już zawodnikiem Wisły Kraków. Na zasadzie transferu definitywnego powrócił do FK Vojvodina.

Doświadczony pomocnik powrócił zimą do zespołu „Białej Gwiazdy” z zamiarem zmazania plamy po pierwszej półrocznej przygodzie zwieńczonej spadkiem z Ekstraklasy w sezonie 2021/2022. Niestety jego misja zakończyła się niepowodzeniem. Spowodowała to porażka poniesiona w barażach, która zmusza ekipę z województwa małopolskiego do rozegrania już kolejnego sezonu na zapleczu elity.

W tym na pierwszoligowych boiskach nie zobaczymy już Marko Poletanovicia, bo ten ponownie po kilkumiesięcznym pobycie w Wiśle Kraków zdecydował się ją opuścić na rzecz powrotu do FK Vojvodina, z której przybył zimą do polskiego klubu.

Blisko 32-letni zawodnik nie ukrywał wówczas, że o jego transferze do „Białej Gwiazdy” zdecydował nie tylko powyższy aspekt, ale także obecność w serbskiej drużynie trenera Nenada Lalatovicia. Obaj panowie nie nadawali na tych samych falach, co pomogło zespołowi z Małopolski sfinalizować transakcję.

Zaledwie kilka tygodni później ten szkoleniowiec został zwolniony, co doprowadziło do nawiązania współpracy z Miroslavem Tanjgą, któremu będzie teraz dane prowadzić pomocnika.

Należy przypuszczać, że Wisła Kraków odzyskała zainwestowane 50 tysięcy euro w sprowadzenie Poletanovicia po tym, jak ten związał się z macierzystą ekipą do 30 czerwca 2028 roku.

Druga przygoda Serba z polskim klubem zakończyła się na rozegraniu 12 spotkań, okraszonych zanotowaniem czterech asyst.

32-latek jest już siódmym piłkarzem opuszczającym „Białą Gwiazdę” tego lata. Wcześniej na wykonanie takiego samego kroku zdecydowali się lub zostali do tego zmuszeni Ángel Baena (Widzew Łódź), James Igbekeme, Giannis Kiakos, Patryk Gogół, Jesús Alfaro i Dawid Szot (wszyscy bez nowego pracodawcy).