Ogromna kara dla Zidane'a?!

Chociaż Real wygrał z Barceloną 3:1 i przed dzisiejszym rewanżem wydaje się, że sięgnie po Superpuchar Hiszpanii, zwycięstwo może okazać się kosztowne. Wiadomo już, że Cristiano Ronaldo nie wystąpi w środowej potyczce z Katalończykami, a także - przez zawieszenie - nie będzie do dyspozycji trenera w pierwszych czterech kolejkach LaLiga.

Problemy może mieć także sam szkoleniowiec. Według „iusport.com”, Komitet Arbitrów rozważa złożenie skargi na Zidane'a do Sądu Jednoosobowego Rozgrywek istniejącego przy RFEF. Sam sędzia też może wszcząć postępowanie z urzędu.

45-latek znalazł się na celowniku wyżej wymienionych organów ze względu na swe wypowiedzi na temat pracy Ricardo De Burgosa, który dziś został zresztą zawieszony (WIĘCEJ). Trenerzy nie mogą krytykować arbitrów, tym bardziej publicznie, nawet jeśli się z nimi nie zgadzają. Dodatkowo Francuz wyraził swe wątpliwości na temat słuszności decyzji Komitetu Rozgrywek o ukaraniu Cristiano.

- Boli mnie to, choć jak zwykle nie będę mieszał się w sprawy sędziów. Wszyscy widzieliśmy jednak co się wydarzyło, a potem dowiadujemy się, że Cristiano nie zagra przez 5 spotkań. Coś się zatem musi dziać. Źle się czuję, gdy przez rzeczy małe dostaje się tak wielkie kary.

- Nie sądzę, by ktoś traktował inaczej Ronaldo, bo jest Ronaldo. Albo inaczej, mam nadzieję, że tak nie jest. Wierzę głęboko, że ludzie oceniający to wszystko mają czyste sumienie.

To tylko jedne z kilku wypowiedzi „Zizou”, aczkolwiek wszystkie były w podobnym tonie. Wedle przepisów, Zidane może zostać ukarany zawieszeniem na od 4 do 10 spotkań lub grzywną od 602 do 3006 euro.