Ola Toivonen – Everton, Arsenal czy Udinese?

2012-03-21 20:20:34; Aktualizacja: 12 lat temu
Ola Toivonen – Everton, Arsenal czy Udinese? Fot. Transfery.info
Adam Flamma
Adam Flamma Źródło: svenskfotboll

Holenderskie i szwedzkie media od dłuższego czasu spekulują, gdzie latem wyląduje jeden z najlepszych piłkarzy „Trzech Koron”. W kontekście Oli Toivonena padają najczęściej nazwy klubów angielskich oraz włoskiego Udinese.

Toivonen od trzech lat z powodzeniem występuje w holenderskim PSV Eindhoven, gdzie od samego początku ma niepodważalną pozycję. Wychowanek Degerfors IF w blisko 110 spotkaniach strzelił dla klubu z Phillips Stadiom blisko 50 bramek i zaliczył wiele asyst. Dorobek całkiem imponujący, zwłaszcza, że Szwed nie jest typowym napastnikiem i zwykle gra jako ofensywny pomocnik.

Zainteresowanie Toivonenem od dłuższego czasu wykazują kluby z Premier League, jednak dopiero niedawno głośno zaczęło mówić się o konkretach. Jak na razie piłkarz znalazł się na celowniku Evertonu, który chce po sezonie znacznie wzmocnić kadrę. Na razie piłkarze z Liverpoolu nie spisują się najlepiej i nawet nie wiadomo, czy Everton zakwalifikuje się do europejskich pucharów. Tym bardziej zainteresowanie Toivonenem jest sensowne, nie wiadomo jednak czy as PSV będzie chciał przenosić się do klubu, który nie gra w pucharach.

Inaczej jest w przypadku Arsenalu. Tam gracz mógłby liczyć na grę, zwłaszcza jeśli klub opuściłby latem Robin van Persie. Wtedy najprawdopodobniej Ola Toivonen trafiłby do Londynu wraz z Lucasem Podolskim. Na razie jednak Arsenal nie komentuje tych doniesień.

Inaczej jest w przypadku Udinese, które wciąż walczy o miejsce premiowane udziałem w Lidze Mistrzów. Gdyby to się powiodło, letnie mercato powinno być dość pracowite dla włodarzy klubu. Wtedy Toivonen byłby cennym nabytkiem, zwłaszcza, że może grać na kilku pozycjach, a w Udine takich zawodników zawsze ceniono. Za tym transferem optuje również gwiazda Udinese, Antonio di Natale. – To byłby świetny transfer, przydałby nam się ktoś taki. Chętnie zagrałbym z kimś takim jak Toivonen – przyznaje pytany przez szwedzkie media.

Czy to początek transferowej sagi z Olą Toivonenem w roli głównej? Być może, zwłaszcza że reprezentant Szwecji będzie jednym z baczniej obserwowanych zawodników w czasie zbliżających się Mistrzostw Europy. A jak wiadomo, każdy turniej to doskonała okazja do wydania przez kluby milionów euro. Może więc kilka lub kilkanaście z nich zostanie przeznaczonych właśnie na zakup zdolnego Szweda?