Oliver Glasner odpowiedział na plotki łączące go z Bayernem Monachium

Po odebraniu nagrody dla austriackiego trenera roku Oliver Glasner odniósł się do medialnych spekulacji sugerujących chęć objęcia przez niego w przyszłości posady szkoleniowca Bayernu Monachium.

W ostatnim czasie część dziennikarzy, w tym Sacha Tavolieri i Alan Nixon, twierdzili, że prowadzący obecnie Crystal Palace 51-latek marzy o pracy z ekipą „Die Roten”. Z tego powodu chciałby wprowadzenia specjalnej klauzuli przy okazji przedłużenia kontraktu z angielskim klubem.

- Ktoś powiedział, że pragnę zostać trenerem Bayernu Monachium. Bawi mnie, gdy inni ludzie wiedzą, czego chcę, nawet ze mną nie rozmawiając – skomentował Oliver Glasner, cytowany przez „Kronen Zeitung”.

- Śledzę media stosunkowo rzadko. Przestałem to robić, niezależnie od zwycięstwa czy porażki, ponieważ zauważyłem, że piszą wiele bzdur – dodał.

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Lech Poznań przechwycił transfer Cracovii

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

To pierwszy cel „transferowy” Marka Papszuna? On jest rozchwytywany

Next

Oliver Glasner w niemieckiej Bundeslidze prowadził już w przeszłości VfL Wolfsburg i Eintracht Frankfurt. Z tym drugim zespołem triumfował także w Lidze Europy. W Crystal Palace został zatrudniony w lutym zeszłego roku. W ubiegłym sezonie zdobył z nim Puchar Anglii, a następnie sięgnął po Tarczę Wspólnoty i awansował do Ligi Konferencji. Bayern Monachium interesował się nim po rozstaniu z Thomasem Tuchelem.

„Bawarczycy” na razie nie potrzebują zmiany trenera. Pod wodzą Vincenta Kompany’ego liderują bowiem w tabeli Bundesligi z kompletem zwycięstw po sześciu kolejkach. W Lidze Mistrzów pokonali zaś Chelsea 3:1 i Pafos FC 5:1.