On jest talizmanem Wisły Kraków! Wspaniała seria Mariusza Jopa
2024-09-28 07:02:34; Aktualizacja: 4 miesiące temuWisła Kraków pokonała Odrę Opole aż 5:0, a był to czwarty mecz Mariusza Jopa na ławce „Białej Gwiazdy”. Na razie wygrywał każde z tych spotkań.
W ostatnich dniach w Wiśle Kraków doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi. Jarosław Królewski zdecydował się na radykalny krok i zwolnił wiele ważnych osób w klubie, w tym także trenera, Kazimierza Moskala.
Taka decyzja niby sportowo mogła się bronić, bo faworyt do awansu w siedmiu ligowych spotkaniach zapisał na swoim koncie zaledwie sześć punktów, jednak szkoleniowiec odpowiadał za wyniki zespołu zaledwie od początku lipca, a w dodatku grę w lidze łączył z eliminacjami do europejskich pucharów.
Pewne rozgoryczenie kibiców tak radykalnymi krokami z pewnością nieco złagodził piątkowy mecz z Odrą Opole. Efekt nowej miotły zadziałał znakomicie, bo Mariusz Jop, który zastąpił Kazimierza Moskala, poprowadził swoich podopiecznych do zwycięstwa aż 5:0.Popularne
Jarosław Królewski po meczu zapowiedział, że Jop oraz, pomagający mu, Michał Siewierski w najbliższym czasie będą dalej odpowiadać za wyniki „Białej Gwiazdy”, co dla jej kibiców może być dobrym znakiem, gdyż 46-latek notuje wspaniałą serię na jej ławce.
Jop wcześniej zasiadał na ławce Wisły trzykrotnie - pełnił on bowiem funkcję trenera tymczasowego pomiędzy zwolnieniem Radosława Sobolewskiego a zatrudnieniem Alberta Rudé. Wygrywał wtedy z Polonią Warszawa (2:1), Górnikiem Łęczna (4:0) oraz Stalą Rzeszów (4:1).
Oznacza to, że Wisła wygrywa na razie za każdym razem, gdy Jop pełni funkcję jej trenera, a w dodatku warto zwrócić uwagę na imponujący bilans bramkowy. Jego podopieczni w czterech spotkaniach zdobyli aż 15 bramek i zaledwie dwa razy wyciągali futbolówkę z własnej siatki.
Wobec takich statystyk, wydaje się, że Mariusz Jop naprawdę zasłużył na to, by w końcu pozwolić poprowadzić mu zespół nieco dłużej.