On na trenera Legii Warszawa. „Kosmiczny” pomysł Romana Koseckiego

Legia Warszawa rozgląda się za nowym trenerem po tym, jak odszedł Edward Iordănescu. Kto go zastąpi? Na pewno nie będzie to Piotr Stokowiec, choć taką opcję podsunął Roman Kosecki. „A dlaczego nie?” - pytał były reprezentant Polski w Polsacie Sport.

Edward Iordănescu nie sprawiał wrażenia oddanego całkowicie projektowi Legii Warszawa. Rumuński trener krytykował swoich pracodawców w rodzimych mediach, narzekając na ruchy transferowe i nieprzygotowaną kadrę. W końcu dawał do zrozumienia, że chce odejść. Trochę czasu zajęło działaczom z Łazienkowskiej na wyciągnięcie podobnych wniosków.

31 października 47-latek oficjalnie zwolnił stanowisko. Legia nie była na to przygotowana, a więc tymczasowo zastąpi go Iñaki Astiz. Wiele wskazuje na to, że Hiszpan przejmie odpowiedzialność za wyniki do listopadowej przerwy reprezentacyjnej.

Pojawiło się już kilku kandydatów na przejęcie rozbitego zespołu „Wojskowych”. Swojego podrzucił także Roman Kosecki, czym zaskoczył wszystkich zgromadzonych w studiu Polsatu Sport.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Next

- Legia ma, uwaga, współpracę z Grodziskiem. Gdzie Grodzisk jest na pierwszym miejscu. Nie wiem, czy awansuje taki mały klub. Dlaczego nie wziąć Stokowca do Legii, a dać Astiza tam? Żeby był już pierwszym trenerem i pracował w pierwszej lidze i prowadził klub, który współpracuje Legia, a tu wziąć doświadczonego trenera, który zdobywał mistrzostwo, trofea i ma dobre CV - odparł pewny siebie Kosecki.

Pogoń Grodzisk Mazowiecki rzeczywiście radzi sobie dobrze na zapleczu Ekstraklasy, ale do pierwszej w tabeli Wisły Kraków trochę jej brakuje - dokładnie dziesięciu punktów. Co do Stokowca to rzeczywiście zdobył trofea - Puchar i Superpuchar Polski z Lechią Gdańsk. W jego gablocie nie znajdziemy tytułu za mistrzostwo kraju.