On nie chce do FC Barcelony! „Jego marzenie to Real Madryt”

Największe tuzy piłkarskiego świata starają się przekonać do siebie Gilberto Morę. Uznawany za jeden z największych talentów świata zawodnik wzbudza zainteresowanie FC Barcelony, Manchesteru United czy niespodziewanie Interu Miami. To jednak gra dla Realu Madryt pozostaje jego największym marzeniem - donosi „AS”.

Informacji na temat filigranowego pomocnika z Tuxtla Gutiérrez będzie pojawiało się coraz więcej. 17-latek zaznacza coraz mocniej swoją obecność w seniorskim futbolu. Na koncie ma już ponad 40 występów dla Tijuany. Do tego dochodzą trzy spotkania w reprezentacji Meksyku.

Selekcjoner Javier Aguirre zamierza zabrać młokosa na Mistrzostwa Świata. Ten wielki turniej może być dla niego przełomowym momentem. Trudno o lepsze okno wystawowe.

Już teraz Mora wzbudza ogromne zainteresowanie. Wedle ostatnich doniesień konkretnie w sprawie jego transferu działają przedstawiciele FC Barcelony i Interu Miami, który szuka swojej szansy w obecności Lionela Messiego.

Popularne

Previous

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

Czesław Michniewicz może objąć ten polski klub. Skontaktowali się

Next

Na scenę wkracza mocny gracz. Jak informuje „AS”, uważnie poczynania Meksykanina obserwuje wielki Real Madryt. W hiszpańskiej stolicy lubią sprowadzać zawodników, którzy błyszczą na mundialach. 

„Klub zamierza zająć mocną pozycję wcześnie na wypadek, gdyby Mora utrzymał imponującą dynamikę” - czytamy we wspomnianym źródle.

17-latkowi najbliżej jest właśnie do 15-krotnego triumfatora Ligi Mistrzów. Od najmłodszych lat marzy o tym, by pewnego dnia założyć śnieżnobiały trykot.

- Ma marzenie, którym jest gra w Realu Madryt, ale on trzyma stopy na ziemi. Uwielbia piłkę nożną i cieszy go oglądanie Realu. Miejmy nadzieję, że pewnego dnia zobaczymy, jak gra tam - ujawnił Ignacio Ruvalcaba, dyrektor akademii Tijuany.

Mora musi jeszcze trochę poczekać na zrealizowanie swojego celu. Zgodnie z regulaminem będzie mógł sfinalizować transfer do Europy dopiero w październiku 2026 roku, gdy osiągnie pełnoletność