Opłakane skutki sylwestrowej zabawy. Reprezentant Norwegii może stracić wzrok
2021-01-01 11:19:58; Aktualizacja: 3 lata temuOmar Elabdellaoui może nie wrócić już do zawodowego uprawiania piłki nożnej. Reprezentant Norwegii obchodził się nierozważnie z fajerwerkami, z których jedna wybuchła mu w dłoni i teraz grozi mu przez to utrata wzroku.
Lekarze na całym świecie są każdego roku przygotowani na przyjęcie pacjentów, którzy w trakcie zabawy w sylwestrową noc nie potrafią w należyty sposób używać fajerwerków i w efekcie trafiają do placówek medycznych z mniej lub bardziej poważnymi urazami.
Wśród tej drugiej grupy znalazł się niestety Omar Elabdellaoui. Zawodnik występujący w Galatasaray świętował wraz z grupą przyjaciół nadejście Nowego Roku w Turcji i w trakcie wspólnej zabawy postanowił odpalić jedną z petard około godziny 22.
Reprezentant Norwegii trzymał ją jednak zbyt długo w ręce i ta wybuchła mu prosto w twarz powodując uszkodzenie ręki oraz obu oczu.Popularne
29-letni piłkarz po przewiezieniu do najbliższego szpitala został natychmiast poddany chirurgicznym zabiegom mającym na celu zminimalizowanie konsekwencje zaistniałego wypadku.
Prawy obrońca został już odwiedzony w placówce przez klubową delegację w osobach wiceprezesa Abdurrahima Albayraka, trenera Fatiha Terima i kapitan zespołu Ardy Turan, co potem doprowadziło do wydania oświadczenia przez drużynę ze Stambułu, która zapewniła, że ich graczowi nie grozi śmierć.
„Omar Elabdellaoui trafił do szpitala po wypadku mającym miejsce w swoim domu. Ma oparzenia na twarzy i uraz oka, który jest dokładniej badany. Więcej informacji podamy we właściwym czasie, ale nasz zawodnik jest przytomny, a odniesione urazy nie zagrażają jego życiu” - czytamy w opublikowanym komunikacie.
Mniej optymistyczną informację tureckim mediom przekazał za to lekarz opiekujący się Elabdeallaouim, który obawia się, że Norweg może stracić wzrok i w efekcie nie wrócić już do uprawiania piłki nożnej oraz dotychczasowego życia.
- Omar został przywieziony do naszego szpitala w nocy. Ma problemy z oboma oczami, ale bardziej poważny w jednym. Wraz z innymi lekarzami podjęliśmy chirurgiczną interwencję i obecnie jego sytuacja jest całkiem dobra w porównaniu do tej z wczoraj. Teraz czekamy na wykonanie dalszych kroków związanych z odniesionym przez niego urazem termiczno-chemicznym oka, po którym normalną rzeczą jest to, że poszkodowany ma problemy ze wzrokiem - powiedział doktor Vedat Kaya.
- Nasz szpital dysponuje najlepszym sprzętem do ratowania wzroku. Z podobnymi przypadkami mieliśmy do czynienia już wielokrotnie. Przyjeżdżają do nas pacjencji z całej Turcji. Mamy duże możliwość ku temu, aby im pomóc, ponieważ dysponujemy laboratorium z komórkami macierzystymi. Dlatego zapewniam, że zrobimy wszystko, co będzie w naszej mocy, aby uratować wzrok Omarowi. Oczyściliśmy miejsce oparzenia, co należało zrobić w jak najkrótszym czasie od wypadku. Wykonaliśmy wszystkie niezbędne procedury i teraz planujemy krok po kroku dalsze procesy, które nazywamy przywracaniem pełni wzroku. Na pewno będziemy go ponownie operować, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy, w jaki dzień - dodał medyk.
Reprezentant Norwegii trafił do Galatasaray sierpniu ubiegłego roku na zasadzie wolnego transferu. Od tego czasu były gracz między innymi Eintrachtu Brunszwik, Hull City oraz Olympiakosu wystąpił w 13 spotkaniach.