Ostatni mecz Jesúsa Navasa

2024-12-22 14:41:56; Aktualizacja: 5 godzin temu
Ostatni mecz Jesúsa Navasa Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Transfery.info

O 16:15 rozpocznie się starcie Realu Madryt z Sevillą. Dla Jesúsa Navasa będzie to ostatni występ w karierze.

Jeszcze w maju wydawało się, że kapitanowi „Los Sevillistas” nie będzie dane zawiesić korków na kołku w klubie, którego jest wychowankiem. Sternicy podejrzewali, że dogadał się on z inną ekipą, dlatego byli gotowi na rozstanie.

Ostatecznie strony doszły do porozumienia, a piłkarz podpisał dożywotni kontrakt.

Hiszpan zdecydował, że zakończy karierę w 2024 roku, z kolei pensje przekaże na rzecz fundacji.

Przed Jesúsem Navasem ostatni występ. 39-latek dzisiaj pożegna się z futbolem.

Jak wyglądała jego ścieżka zawodowa?

Prawy obrońca zaczynał jako prawoskrzydłowy i radził sobie znakomicie. Szatnię dzielił on początkowo z Sergio Ramosem, a gdy defensor trafił do Realu Madryt, ofensywny zawodnik chciał podążyć jego tropem, spełniając swoje marzenie.

„Królewscy” wykazywali zainteresowanie, ale nigdy go nie skonkretyzowali.

W 2013 roku Navas dołączył do Manchesteru City, przy czym jeszcze kilka lat temu wydawało się, że będzie to dla niego nieosiągalne.

Mężczyzna mierzył się ze stanami lękowymi, które nasilały się w momencie opuszczenia rodzinnych stron. To dlatego w 2006 roku zrezygnowała z niego Chelsea, dwa lata później identycznie postąpił Luis Aragonés, który szykował zespół na EURO 2008.

Te wydarzenia skłoniły gracza do pracy nad sobą. Wspierany przez psychologów pokonał własne demony. W efekcie mógł on udać się za granicę, a wcześniej dostąpić zaszczytu gry dla rodzimej kadry narodowej.

W 2017 roku nastąpił powrót do Sevilli. Raptem 12 miesięcy później na jego ramię trafiła opaska kapitańska.

Ubiegłego lata przestawiony na pozycję prawego defensora 38-latek wziął udział w Mistrzostwach Europy i sięgnął po złoty medal. Kiedy wystąpił w półfinale przeciwko Francji, zapisał się na kartach hiszpańskiej piłki. Miał 38 lat oraz 231 dni, zostając najstarszym piłkarzem w historii „La Furia Roja”.

Po ponad 20 latach w seniorskiej piłce „Mesjasz”, jak jest nazywany, kończy karierę spełniony.

O godzinie 16:15 zagra na Estadio Santiago Bernabéu, gdzie chciał przed laty trafić.