Owen: Zdarzyło mi się wymusić rzut karny
2012-10-11 18:16:53; Aktualizacja: 12 lat temuNapastnik Stoke City, Michael Owen przyznał się do wymuszenia rzutu karnego podczas gry dla reprezentacji Anglii.
Tony Pulis, menadżer Stoke nie kryje swojego niezadowolenia związanego z symulacjami zawodników, którzy próbują wymuszać rzuty karne. Szkoleniowiec nawiązywał do zachowania Suareza, który nurkował w polu karnym w meczu Liverpool - Stoke, a nie został ukarany nawet żółtą kartką, mimo że sędzia nie wskazał na "wapno". Według Pulisa zawodnicy tacy powinni być zawieszani.
W związku z tymi wypowiedziami, Owen, napastnik Stoke, postanowił przyznać się, że i jemu zdarzało się symulować, aby wywalczyć rzut karny dla reprezentacji narodowej.
- Jestem w pełni przeciwko nurkowaniu, mogę śmiało powiedzieć, że 75 procent zwodników, gdyby tylko chciało, mogłoby się utrzymać na nogach. Czuję się winny ponieważ na Mistrzostwach Świata w 1998 roku wymusiłem "jedenastkę" po lekkim szturchnięciu przeciwnika. Czy mogłem ustać i kontynuować grę? Tak, prawodpodobnie - napisał zawodnik na swoim koncie na Twitterze.Popularne
Rzut karny o jakim wspomina piłkarz został podyktowany w meczu przeciwko Argentynie. A sprawcą domniemanego fualu był Roberto Ayala, który również zabrał głos w sprawie tej sytuacji. - Szczerze? Nie pamiętam tej akcji. Widziałem wpis Owena na Twitterze, ale żeby wiedzieć dokładnie o jaką sytuację chodzi, musiałbym obejrzeć mecz jeszcze raz. Mimo wszystko, to już przeszłość. Nie jestem zły. To jest właśnie piłka nożna, oszukasz rywala, czasami sędziego to zdobędziesz przewagę - powiedział Ayala portalowi Goal.com.