Zainteresowanie wokół jego osoby jest związane z klauzulą odejścia, którą Cissé ma wpisaną w swój kontrakt z angielskim zespołem. W lipcu będzie mógł opuścić swój zespół za kwotę sześciu milionów funtów.
Działacze Newcastle nie będą prawdopodobnie robić problemów swojemu napastnikowi z odejściem z klubu. Senegalczyk obecnie nie znajduje się w najwyższej formie, dziwić więc nie może, że nie cieszy się uznaniem w oczach menadżera popularnych „Srok”, Alana Pardew.
Cissé znalazł się na celowniku zespołów występujących w lidze katarskiej. Najpoważniej zainteresowany napastnikiem jest Al-Rayyan. Angielskie media twierdzą, że były napastnik Freiburga nie ma nic przeciwko takiemu transferowi.
Senegalczyk mógł odejść z Premier League już w czasie obecnego okna transferowego. Cissé miał być częścią wymiany na linii Newcastle United - Borussia Mönchengladbach, na mocy której do Anglii miałby trafić Luuk de Jong. Cissé nie ma jednak zamiaru wracać do Bundesligi.