Patrice Evra skrytykował postawę Pepa Guardioli. „Czuję się, jakbym oglądał PSG”
2022-05-10 11:56:33; Aktualizacja: 2 lata temuByły gracz Manchesteru United i Juventusu Patrice Evra krytycznie odniósł się do Pepa Guardioli w kontekście zarządzania zespołem.
W kolejnym szóstym sezonie na Etihad szkoleniowcowi Manchesteru City nie uda się sięgnąć po upragniony przez kibiców i właścicieli, pierwszy w historii klubu, puchar Ligi Mistrzów. Anglicy odpadli w półfinale rozgrywek, w dramatycznych okolicznościach przegrywając dwumecz z Realem Madryt.
Wielu obserwatorów zastanawia się, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie do osiągnięcia prestiżowego trofeum przez zespół, który w ostatnich latach zawsze znajduje się w gronie głównych faworytów.
Patrice Evra, często występujący w roli eksperta, przedstawił swoją tezę w rozmowie dla Amazon Prime Video. Zdobywca klubowego Pucharu Europy z 2008 roku stwierdził, że problem leży głównie po stronie trenera „Obywateli”.Popularne
– Manchester City potrzebuje liderów, ale Guardiola ich po prostu nie chce. On ich nie chce, bo sam chce być liderem – skwitował Evra.
– Dlatego też klub pakuje się w kłopoty. Tam nie chcą sprowadzić do zespołu nikogo, który swoją osobowością mógłby pomóc drużynie.
– Guardiola kształtuje zespół po swojemu, jednak nie potrafi trenować z ludźmi o wielkiej osobowości. W Barcelonie mu się powodziło, ale tam też budował drużynę w taki sposób, aby mieć kontrolę nad każdym piłkarzem. Gdy coś nie grało, zawsze sam decydował w pewnych sprawach.
Pomimo iż City znajduje się na kursie do zdobycia tylko jednego trofeum w tym sezonie, klub nadal przyciąga wielkie piłkarskie nazwiska. Lada moment dołączy do niego Erling Braut Haaland.
Jak na razie jednak Evra nie jest zachwycony upodobaniami działaczy Manchesteru do wydawania sporej gotówki na transfery.
– Prawdą jest, że City popełnia błędy. Czuć to zdenerwowanie wskutek braku głównego sukcesu. W tym kontekście ten klub przypomina mi PSG. Oba te zespoły są oparte na pieniądzach.
– Podobnie jest z Realem Madryt, jednak za nim kryje się historia. Oczywiście, City wygrywa trofea, ale tam zawodnicy dołączają tylko ze względu na wyższą płacę – dodał.