Patryk Klimala na testach medycznych. Ostatni krok do transferu

Patryk Klimala bardzo szybko przestał figurować w planach Śląska Wrocław. Napastnik przebywa obecnie w Australii na testach medycznych. Jeśli te nie wykażą żadnych nieprawidłowości, to dołączy do Sydney FC - donosi Slasknet.com.

Patryk Klimala nie prezentował w ostatnich latach najlepszej formy, lecz mimo to w Śląsku Wrocław wiązano z nim ogromne nadzieje. Ogromne zaoferowano mu również zarobki, które stały się tematem licznych dyskusji.

Ostatecznie 26-latek nie zdołał dograć w drużynie Jacka Magiery rundy wiosennej. Po rozegraniu jedenastu spotkań przestał pojawiać się na murawie, a następnie został zesłany do trzecioligowych rezerw.

Śląsk liczył, że uda się latem pożegnać z napastnikiem. Ten nie kwapił się jednak do odejścia, odrzucając na przestrzeni ostatnich tygodni kilka ofert. W końcu pojawił się temat przeprowadzki do Sydney FC.

Popularne

Previous

Transfery - Relacja na żywo z ostatniego dnia letniego okna transferowego [DEADLINE DAY]

Patryk Dziczek porozumiał się z polskim klubem! Hitowy transfer w Ekstraklasie o krok

A jednak głośne rozstanie w Lechu Poznań?! Niels Frederiksen stracił cierpliwość

OFICJALNIE: Oni zagrają w pożegnalnym meczu Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka w Borussii Dortmund

Michael Ameyaw dopina zaskakujący transfer w Ekstraklasie

Janusz Niedźwiedź wraca do Ekstraklasy

Legia Warszawa z ciekawym transferem w ramach Ekstraklasy?!

1,28 miliona euro?! Raków Częstochowa z ofertą za napastnika, który strzelił 11 goli

Next

Już pod koniec września informowano, że kwestia wypożyczenia jest przesądzona.

„DONE DEAL: Transfer Patryk Klimala do Sydney FC jest już uzgodniony. Napastnik dołączy do Sydney FC na zasadzie rocznego wypożyczenia po tym, jak zawodnik zmienił zdanie w sprawie swojej decyzji” - napisał Nicholas Lennon.

Od kilku dni w sprawie Klimali panowała cisza. Przerwał ją portal Slasknet.com, który przekazał nowe wieści.

Wedle tego źródła 26-latek przebywa już w Australii na testach medycznych. Jeśli pomyślnie przejdzie badania, to opuści szeregi „Wojskowych”. To niezbędny krok do sfinalizowania operacji.