Patryk Klimala okradziony we własnym domu tuż po transferze do Izraela
2023-02-02 09:48:53; Aktualizacja: 1 rok temuPatryk KIimala stał się kilka dni temu bohaterem ciekawego transferu do Hapoelu Beer Szewa. Początek przygody 24-latka w Izraelu nie należy jednak do radosnych. Polak padł ofiarą włamywacza, który ukradł mu kilka cennych przedmiotów - donosi Sport5.co.il.
Zimowa przeprowadzka byłego piłkarza Jagiellonii do ligi izraelskiej z pewnością była zaskoczeniem. Polak, który od dwóch lat występował w Major League Soccer, zdecydował się na taki krok z powodu trudnej sytuacji w New York Red Bulls.
24-latek nie czuł się komfortowo w drużynie z najbardziej zaludnionego miasta w Stanach Zjednoczonych z powodu, gdyż ta stawiała na zbyt defensywny wariant gry, co przyznał później w rozmowie z Meczyki.pl.
Władze zespołu z Red Bull Arena nie robiły Klimali żadnego problemu z odejściem, dzięki czemu ten mógł swobodnie negocjować z zainteresowanymi podmiotami. W ten sposób młodzieżowy reprezentant kraju trafił ostatecznie do pięciokrotnego mistrza Izraela - Hapoelu Beer Szewa.Popularne
Zawodnik ze Świdnicy pomoże nowej drużynie w walce o mistrzostwo. Podopieczni Elyaniva Bardy okupują obecnie trzecią lokatę w tabeli ligowej, tracąc do liderującego Maccabi Hajfa sześć punktów.
Niestety, nowy etap w karierze 24-latka rozpoczął się niepokojąco.
Jak podaje portal Sport5.co.il, Klimala padł ofiarą włamywacza, który ograbił go z kilku cennych przedmiotów, w tym obrączki i paszportu.
Polski napastnik zauważył samozwańczego gościa w domu i ruszył za nim w pościg, lecz bezskutecznie. Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę.
„Klimala starał się dogonić włamywacza i schwytać go, żeby odzyskać własność, w tym cenną obrączkę i paszport, ale to się nie udało. Klub Hapoel Beer Szewa zgłosił sprawę izraelskiej policji, która wszczęła dochodzenie” - czytamy na portalu.
Patryk Klimala na poziomie Major League Soccer uzbierał 13 trafień i dziewięć asyst w 57 występach.