Patryk Klimala zniknął. Nie gra już prawie cztery miesiące

2025-11-12 12:12:22; Aktualizacja: 2 godziny temu
Patryk Klimala zniknął. Nie gra już prawie cztery miesiące Fot. FC Seoul
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Patryk Klimala zniknął z radarów kibiców. Napastnik rozegrał pięć spotkań dla FC Seoul, a następnie przepadł. Od 20 lipca nie pojawił się na murawie. O co chodzi?

Z wielką pompą Śląsk ogłaszał na początku 2024 roku transfer Patryka Klimali. Polski napastnik po zagranicznej przygodzie miał stworzyć świetny duet z Erikiem Expósito, a następnie zastąpić go w kolejnym sezonie. 

Jak wiadomo, plan się nie powiódł. 27-latek bardzo szybko został odstawiony na boczny tor. W następnej kampanii trafił więc na wypożyczenie do Sydney FC, gdzie wyraźnie odżył. Po powrocie do Wrocławia nie musiał się rozpakowywać. Na początku czerwca dołączył definitywnie do FC Seoul.

Klimala nieźle przywitał się z nowym klubem, notując asystę w debiucie. Podczas trzeciego występu trafił premierowego do siatki. 

20 lipca snajper ze Świdnicy wystąpił od pierwszych minut z Ulsan HD. Murawę opuścił już w 57. minucie. Od tego momentu nie pojawił się już na boisku. Niedługo miną więc cztery miesiące.

FC Seoul nie wydało żadnego komunikatu w sprawie nowego gracza. Ten zmaga się jednak z „tajemniczą” kontuzją. Odstawienie od składu nie wynika z kwestii sportowych.

„Patryk Klimala od czterech miesięcy zmaga się z kontuzją, ale powoli wraca do zdrowia. Nie został skreślony z powodów sportowych” - napisał niedawno Bartosz Wieczorek.

Klimala podczas rehabilitacji znalazł czas, by obejrzeć z wysokości trybun rywalizację Miedzi Legnica z Jagiellonią Białystok w ramach 1/16 finału Pucharu Polski.

Co ciekawe, już w połowie września koreańskie media informowały, że 27-latek jest blisko powrotu do grania. Najwidoczniej doszło do komplikacji i przerwa znacząco się wydłużyła.