Patryk Małecki wygrał sprawę sądową z Zagłębiem Sosnowiec

2022-04-08 19:46:45; Aktualizacja: 2 lata temu
Patryk Małecki wygrał sprawę sądową z Zagłębiem Sosnowiec Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Gazeta Wyborcza

Patryk Małecki przekonał do swoich racji Piłkarski Sąd Polubowny PZPN w sporze toczonym z Zagłębiem Sosnowiec i ten nakazał klubowi wypłacić piłkarzowi około 150 tysięcy złotych oraz zaległe pensje - poinformowała Wojciech Todur z „Gazety Wyborczej”.

Doświadczony napastnik rozstał się w burzliwych okolicznościach z pierwszoligową drużyną w lipcu ubiegłego roku i następnie związał z drugoligową Stalą Rzeszów.

Wcześniejsze pogorszenie relacji pomiędzy klubem a zawodnikiem spowodowało naruszenie przez 33-latka nietykalności cielesnej Łukasza Matusiaka oraz naubliżanie mu po meczu ze Stomilem Olsztyn (2:1). Były reprezentant Polski został za zaatakowanie ówczesnego asystenta Kazimierza Moskala odseparowany od pierwszego zespołu Zagłębia Sosnowiec, a następnie ukarany dwumiesięczną dyskwalifikacją oraz grzywną w wysokości 10 tysięcy złotych przez Komisję Dyscyplinarną PZPN-u.

W międzyczasie przedstawiciele ekipy zaplecza Ekstraklasy dążyli do rozwiązania kontraktu z Patrykiem Małeckim bez ponoszenia kosztów.

Były gracz Wisły Kraków czy Pogoni Szczecin nie zamierzał pójść pierwszoligowcowi na rękę i rozstał się z nim dopiero po wygaśnięciu umowy. Po nastaniu tego faktu zaczął domagać się wypłaty należnych mu pieniędzy.

Zagłębie Sosnowiec nie poczuwało się jednak do uregulowania wszelkich należności wobec napastnika, bo uważało, że kontrakt ważny do 30 czerwca 2021 roku powinien zostać rozwiązany wcześniej z winy zawodnika.

33-latek zgłosił więc sprawę do Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN-u. Wojciech Todur z „Gazety Wyborczej” poinformował, że ten przyznał rację Małeckiemu w wytoczonej sprawie i nakazał klubowi przekazanie mu około 150 tysięcy złotych za złożony wcześniej podpis pod umową, połowę pensji za kwiecień i maj oraz całą za czerwiec.

Pierwszoligowiec nie zgadza się z podjętą decyzją i zapowiedział złożenie odwołania.

Doświadczony napastnik strzelił sześć goli i zanotował trzy asysty w 21 rozegranych meczach w barwach Stali Rzeszów, z którą plasuje się na pierwszym miejscu w tabeli II ligi z przewagą aż dziesięciu punktów nad Chojniczanką Chojnice.