Paweł Wilkowicz szefem redakcji sportowej Viaplay. Sport.pl będzie miał nowego redaktora naczelnego [OFICJALNIE]

2021-05-12 15:01:32; Aktualizacja: 3 lata temu
Paweł Wilkowicz szefem redakcji sportowej Viaplay. Sport.pl będzie miał nowego redaktora naczelnego [OFICJALNIE] Fot. Viaplay
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Wirtualnemedia.pl I Agora

Paweł Wilkowicz, który do tej pory był związany ze Sport.pl, będzie szefem polskiego oddziału Viaplay.

Informacje o wejściu Nordic Entertainment Group (NENT Group), twórcy platformy Viaplay, na polski rynek pojawiły się już kilka miesięcy temu. Na ten moment ogłoszone zostało przejęcie przez niego praw między innymi do pokazywania meczów Bundesligi, Ligi Europy oraz Ligi Konferencji Europy. Na tym zapewne nie koniec. Miesięczna opłata ma wynieść 34 złote. Start zaplanowano na sierpień.

Dzisiaj wyjaśniło się, że odpowiedzialny za stworzenie i prowadzenie redakcji sportowej Viaplay w Polsce będzie Wilkowicz.

- Jestem bardzo szczęśliwy, lecz jednocześnie podchodzę z dużą pokorą do tego nowego i ekscytującego zadania. Jestem bardzo zadowolony z mojej dotychczasowej pracy w Sport.pl, było to niemal 8 naprawdę fantastycznych lat, ale wobec takiej propozycji po prostu nie mogłem przejść obojętnie. W trakcie rozmów prowadzonych z zespołem NENT Group zrozumiałem, że mamy bardzo podobne pomysły na to, w jaki sposób tworzyć dobre, dostarczające rozrywki, a zarazem angażujące odbiorców treści - przyznał Wilkowicz.

Wiadomo już, że jego miejsce na stanowisku redaktora naczelnego Sport.pl zajmie Łukasz Cegliński. W przeszłości przez kilkanaście lat był on związany z „Gazetą Wyborczą”. Szefował również serwisom Warszawa.sport.pl oraz Legia.sport.pl. Przez ostatnie trzy lata pracował w Polsacie Sport, pełniąc tam rolę wydawcy różnych programów.

- Bardzo się cieszę, że wracam do Sport.pl, gdzie dojrzewałem jako dziennikarz. Kierowanie zespołem będzie dużym wyzwaniem, ale też przyjemnością, bo wiem, że dziennikarzy Sport.pl stać na wiele - powiedział Cegliński.

Do zmian dojdzie po zakończeniu EURO 2020.

Kibicowski dramat, czyli ile zapłacimy za oglądanie rozgrywek piłkarskich w sezonie 2021/2022