Paweł Wszołek poddymił. „Niech sobie myślą, że zagrali super mecz”

2024-11-25 08:24:22; Aktualizacja: 1 godzina temu
Paweł Wszołek poddymił. „Niech sobie myślą, że zagrali super mecz” Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Turbokozak Extra | Kamil Kobielski [X.com]

Paweł Wszołek wrócił w szokujący sposób do porażki Legii Warszawa z Lechem Poznań (2:5). Stwierdził, że aktualny lider Ekstraklasy swoje zwycięstwo zawdzięcza napiętemu terminarzowi spotkań jego drużyny.

Hit polskiej ligi rozgrywany przed rozpoczęciem listopadowego zgrupowania kadr narodowych padł łupem „Kolejorza”, który po raz pierwszy od 4 lipca 2020 roku pokonał na własnym terenie „Wojskowych”.

Mało tego zrobił to w bardzo okazały sposób, aplikując przeciwnikowi aż pięć trafień oraz tracąc zaledwie dwie bramki.

Ta przegrana z pewnością zabolała fanów gości, bo ich drużyna straciła nieco dystansu do prowadzącego zespołu, do którego mogła się w znaczący sposób zbliżyć po tym, jak wcześniej zanotował niespodziewaną porażkę z Puszczą Niepołomice.

Paweł Wszołek zasugerował w programie „Turbokozak Extra”, że Legia Warszawa miałaby większe szanse na zrealizowanie swojego celu, gdyby nie napięty terminarz.

- Mieli szczęście, że to był nasz siódmy mecz w okresie, w którym graliśmy co trzy dni. Taka jest prawda. Niech sobie myślą, że zagrali super mecz, ale my mamy swoje do udowodnienia - powiedział.

Klub ze stolicy przystępował do wspomnianego spotkania po odniesieniu trzy dni wcześniej okazałego zwycięstwa nad Dinamem Mińsk w Lidze Konferencji.

Natomiast Lech Poznań może całkowicie skupić się na zmaganiach o mistrzostwo Polski, ponieważ nie brał udział w europejskich pucharach i na wczesnym etapie odpadł z Pucharu Polski.