Pedri: Nie odrzuciłbym Realu Madryt. To oni ze mnie zrezygnowali
2021-12-12 11:30:08; Aktualizacja: 2 lata temuPomocnik FC Barcelony Pedri w rozmowie z „Tuttosport” po raz kolejny wspomniał o tym, że mógł zostać piłkarzem Realu Madryt, ale decyzją „Królewskich” ostatecznie do tego nie doszło.
19-latek został wyróżniony przyznawanym przez włoski dziennik tytułem „Golden Boy”. To jego kolejna nagroda dla najlepszego młodego piłkarza roku 2021. Wcześniej Hiszpan odebrał też „Trofeum Kopy” na gali Złotej Piłki organizowanej przez magazyn „France Football”.
W wywiadzie z „Tuttosport” wrócił do wydarzeń sprzed czterech lat, kiedy nie był jeszcze nawet zawodnikiem Las Palmas, skąd za 20 milionów euro przeniósł się potem do FC Barcelony.
– Kiedy miałem 15 lat, Real Madryt zaprosił mnie na testy. Trzeba było je jednak przełożyć na następny dzień z powodu ogromnej śnieżycy. Kolejnego dnia wziąłem udział w treningu w drużynie U15, później trenowałem z inną grupą, ale na koniec wróciłem do tej do lat 15. Raczej mieli już wtedy wyrobioną opinię na mój temat i musiałem wrócić do domu.Popularne
Krąży legenda, według której wspomnianą śnieżycę załatwił dziadek pomocnika, który jest zagorzałem kibicem Barcelony, dzięki czemu cała rodzina również wspiera „Dumę Katalonii”, a sam Pedri dorastał w domu pełnym związanych z tym klubem pamiątek.
– Dziadek zmarł, zanim się urodziłem, ale mówili mi, że zrobił coś „z góry”. Ja w to wierzę. Sam nie odrzuciłbym Realu Madryt, z takiej okazji trzeba skorzystać. Doszło jednak do jakiegoś splotu nieszczęśliwych okoliczności i ostatecznie to oni nie chcieli mnie. Nic nie dzieje się przypadkiem, a ja dostałem drugą szansę w klubie mojego życia – zakończył 19-latek.
Pedri jest obecnie kontuzjowany i wróci już do gry w tym roku. Mimo młodego wieku, rozegrał już 56 meczów dla Barcelony i 10 dla reprezentacji Hiszpanii. O odrzuceniu przez Real Madryt, mówił też w rozmowie z „France Football”.