Pedro w gorzkich słowach o końcówce przygody z Romą

2021-09-10 20:43:55; Aktualizacja: 3 lata temu
Pedro w gorzkich słowach o końcówce przygody z Romą Fot. Riccardo De Luca - Update / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Lazio

Kiedy było wiadomo, że José Mourinho przejmie stery w Romie, przewidywano, że pożegnać z klubem będzie musiał się Henrikh Mkhitaryan. Wybór padł jednak na innego byłego podopiecznego - Pedro. Hiszpan trafił do Lazio i opowiedział teraz o swoich ostatnich chwilach w ekipie „Wilków”.

Portugalczyk w styczniu 2018 roku jako menedżer Manchesteru United wyraził zgodę na odejście Ormianina do Arsenalu, uprzednio nie nawiązując z nim najlepszych relacji. Przedtem przez pół roku współpracował z Hiszpanem w Chelsea i miał on u niego miejsce w podstawowym składzie, a sezon zaczął od gola i asysty.

Mając to na uwadze, wydawało się, że 34-latek, który w przeszłości trzykrotnie wygrał Ligę Mistrzów z Barceloną, pozostanie na Stadio Olimpico. Rzeczywiście został, ale już jako gracz Lazio.

Wcześniej Pedro został odstawiony na boczny tor i zakomunikowano mu, że nie znajduje się w planach na ten sezon. Prawoskrzydłowy nie ukrywa, że ma za sobą niełatwy czas.

– W Romie zmagałem się z trudną sytuacją jako odrzutek. Trener i dyrekcja ze mną nie rozmawiali. Powiedziano mi, że muszę odejść. Rozmawiałem z Sarrim i skorzystałem ze wspaniałej okazji, by tu przyjść. Jestem szczęśliwy, że jestem w Lazio i że mogę tu grać – wyznał.

Transfer na linii AS Roma-Lazio wzbudził mnóstwo kontrowersji. Wszak coś podobnego nie miało miejsca od 40 lat. Mimo to fani przywitali doświadczonego piłkarza bardzo ciepło.

– Uwielbiam piosenkę Carry zatytułowaną „Pedro”, to przyjemność, że wszyscy fani śpiewają mi tę piosenkę. Carrà to również pewien mit w Hiszpanii i właśnie to jest najfajniejsze. Piosenka, która jest szczególna, przypomina mi o tym, jak tu przyjechałem. Nie spodziewałem się takiego powitania ze strony kolegów z drużyny i kibiców. To była miła niespodzianka. Przybyłem z Romy, więc to nie było łatwe. Powitanie było perfekcyjne, od razu zrobili na mnie dobre wrażenie – oznajmił.

Operacja odbyła się na życzenie Maurizio Sarriego, który poznał zawodnika na Stamford Bridge.

Pedro jak dotąd rozegrał w nowych barwach dwa spotkania i zanotował jedną asystę. Teraz przed byłym reprezentantem „La Furia Roja” pojedynek z Milanem.