Peter Hyballa wciąż nie wrócił do pracy po skandalu
2025-04-09 11:53:49; Aktualizacja: 5 dni temu
Peter Hyballa napotkał spore trudności ze znalezieniem nowego miejsca pracy po wywołaniu skandalu na tle seksualnym w Sekhukhune United FC.
49-latek zapowiadał się swego czasu na całkiem niezłej klasy szkoleniowca. W pewnym momencie stosowane przez niego metody zaczęły znacząco odbiegać od przyjętych norm i zaczęły przynosić odwrotne skutki. Dobitnie na swojej skórze przekonali się o tym piłkarze Wisły Kraków, z którymi pracował w drugiej połowie sezonu 2020/2021.
Z tego też względu nie dotrwał do końca rozgrywek na zajmowanym stanowisku i w każdym kolejnym miejscu pracy nie było mu dane przepracować choćby roku. Mało tego w większości klubów był zwalniany po zaledwie kilku pojedynkach, a ostatnio w Sekhukhune United FC nie doczekał się nawet debiutu po wywołanym skandalu na tle seksualnym.
Peter Hyballa został zaprezentowany jako nowy opiekun ekipy z Republiki Południowej Afryki w lipcu 2024 roku i już w sierpniu został zmuszony do polubownego rozwiązania kontraktu.Popularne
Media z Republiki Południowej Afryki przekazały, że zaistniały fakt został spowodowany nagraniem jego stosunku z prostytutką oraz szantażem wobec niego i klubu o uzyskanie określonych środków finansowych za zachowanie sprawy w milczeniu.
Zespół nie zamierzał poddać się naciskom, a sam Niemiec, chcąc uniknąć olbrzymiej kompromitacji, w trybie natychmiastowym opuścił drużynę.
Ten zabieg nie okazał się do końca szczęśliwy dla samego trenera, bo do tej pory pozostaje na bezrobociu i zapewne jeszcze przez pewien czas będzie mu trudno znaleźć klub gotowy go zatrudnić, ze względu za ciągnące się za nim okoliczności krótkiej afrykańskiej przygody.
Hyballa prowadził w trakcie swojej kariery juniorskie ekipy Bayeru Leverkusen, RB Lipsk, Borussii Dortmund czy VfL Wolfsburg. Natomiast na seniorskim poziomie odpowiadał jeszcze za rezultaty Sturmu Graz, NEC Nijmegen, Esbjergu, AS Trenčín czy dwukrotnie NAC Breda.