Gdybym użył słowa "niedługo" byłoby ono nadużyciem, bo Albańczyk Igli Tare - prezes rzymskiego zespołu, przyznaje, że propozycja przyjdzie w odpowiednim czasie. Media snują domysły, że to kwestia najbliższych miesięcy.
Ciężko jednak nie dostrzec dużego zaufania, którym jest obdarzany Bośniak, mimo krótkiego stażu w zespole. Zawdzięcza je nie tylko dobrym wynikom w Serie A oraz Lidze Europejskiej, ale także temu, że pod jego wodzą zespół "Orląt" prezentuje bardzo dobrą piłkę.
Samo pojawienie się tego szkoleniowca u niejednego postronnego kibica musiało wzbudzić duże zdziwienie; trafił on do Lazio ze szwajcarskiego Sionu, a wcześniej trenował Samsunspor z Turcji. W całej jego biografii, zarówno piłkarza, jak i trenera, nie znajdujemy znanych futbolowych marek.
Mimo tego Petkovic zaskoczył Półwysep Apeniński, okazał się nowoczesnym trenerem, zyskał duży respekt, a jego pomysły są szanowane. Czyżby rodził się niezwykły talent menadżerski?