Piękna bramka Alessii Russo na kobiecym EURO [WIDEO]

W 1996 roku pewien zespół z Liverpoolu wydał piosenkę, która od wielu lat stanowi dewizę angielskiej piłki reprezentacyjnej. Panowie z formacji The Lighting Seeds wypowiadają w niej słynne zdanie - „Football's Coming Home”.

Piosenka, choć szczęśliwa, niesie ze sobą pewien rodzaj tragizmu. Zrozpaczeni kibice marzą o zwycięstwie ich reprezentacji w wielkim turnieju, licząc, że trofea Mistrzostw Świata i Europy znajdą się w – jedynej słusznej ich zdaniem – angielskiej gablocie.

Przez lata kadra „Lwów Albionu” rozczarowywała - zarówno męska, jak i żeńska. Coś jednak w końcu drgnęło i po udanym występie kadry Garetha Southgate’a na EURO przyszedł czas na kadrę Pani Sariny Wiegman, która ma realne szanse, by po raz pierwszy od 1966 roku futbol wrócił do domu.

„Lwice” idą jak burza przez turniej. Po wygraniu na dużym spokoju zmagań w grupie - z bilansem bramkowym 14:0 - nadeszły etapy finałowe.

Angielki w ćwierćfinale przechodziły najtrudniejsze chwile, wygrywając w dogrywce z Hiszpankami.

W 1/4 los skojarzył podopieczne Pani Wiegman ze Szwedkami. Tam Brytyjki pewnie rozprawiły się z rywalem, wygrywając ostatecznie 4:0.

Szczególnie pięknej urody była trzecia bramka w wykonaniu Alessii Russo. 23-letnia napastniczka Manchesteru United, mając dwie przeciwniczki na plecach posłała piłkę do siatki piętką pomiędzy nogami zaskoczonej bramkarki - Hedvig Lindahl.

😱 @alessiarusso7, that is 𝙊𝙐𝙏𝙍𝘼𝙂𝙀𝙊𝙐𝙎 😮‍💨#WEUROVision #WEURO2022 @hisensesports pic.twitter.com/i0BMDsxoa9

— UEFA Women's EURO 2022 (@WEURO2022) July 26, 2022

Angielki w finale zmierzą się z kimś z pary Niemcy - Francja. Ten odbędzie się 31 lipca o godzinie 18:00 na Wembley.