Piękne zwycięstwo w Szczecinie! Kadra Jerzego Brzęczka pogrążyła Włochów [WIDEO]

2025-11-14 17:59:16; Aktualizacja: 11 minut temu
Piękne zwycięstwo w Szczecinie! Kadra Jerzego Brzęczka pogrążyła Włochów [WIDEO] Fot. Marcin Jasinski/Arena Akcji
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: Transfery.info

W piątkowym meczu eliminacji Mistrzostw Europy U-21 Polacy mierzyli się z Włochami. Hitowe starcie w Szczecinie długo pozostawało pod kontrolą kadry Jerzego Brzęczka, ale później pojawiły się problemy. „Biało-Czerwoni” opanowali jednak nerwy i w końcówce zapewnili sobie trzy punkty.

Powiedzieć, że piątkowe spotkanie zapowiadało się emocjonująco, to nic nie powiedzieć. Już na kilka dni przed meczem okazało się, że w Szczecinie padnie rekord frekwencji na kadrze młodzieżowej.

Nic w tym dziwnego, bo przed starciem z Włochami Polacy wygrali wszystkie spotkania eliminacji do Mistrzostw Europy U-21, notując przy okazji znakomity bilans bramkowy - 15:0.

- Gramy u siebie i moim zdaniem jesteśmy faworytem tego meczu - mówił na konferencji prasowej kapitan zespołu - Tomasz Pieńko.

Od pierwszej minuty nie brakowało ciekawych akcji i groźnych sytuacji. Pierwszą odsłonę „Biało-Czerwoni” rozpoczęli ofensywnie nastawieni. Zepchnęli Włochów do defensywy, próbując znaleźć drogę do ich siatki.

„Squadra Azzurra” liczyła na kontry. Po jednej z nich tylko słupek uratował Marcela Łubika.

Mimo wszystko to Polacy mieli najlepszą okazję do objęcia prowadzenia w pierwszej odsłonie. Tomasz Pieńko powinien był cieszyć się z gola, ale rywale wybijali piłkę z linii bramkowej.

Po zmianie stron Włosi wybiegli na boisko podrażnieni. Przejęli inicjatywę i zepchnęli piłkarzy Jerzego Brzęczka do defensywy.

Wykorzystywali to, że arbiter pozwalał na dość dużo i często sprytnie wygrywali pojedynki z Polakami.

Kiedy upłynęła godzina gry, zmienił się wynik. Niccolo Pisilli w ekwilibrystycznym stylu uderzył wolejem z ostrego kąta i Marcel Łubik nie miał nic do powiedzenia.

Bramka gości podcięła skrzydła „Biało-Czerwonym”. Stracili rezon i walczyli o to, by nie otrzymać kolejnego ciosu.

Dopiero w końcówce podopieczni Jerzego Brzęczka wrócili do walki. Spora w tym zasługa Jana Faberskiego i Macieja Kuziemki, którzy pojawił się na placu gry na ostatni kwadrans.

Pierwszy z nich przeprowadził kluczową akcję, po której udało się wyrównać. Wykonał piękną ruletę i pognał w stronę pola karnego rywali. Dograł piłkę do Wiktora Bogacza, a ten strzelił na remis.

Chwilę później pokazał się Kuziemka. Dopadł do piłki odbitej przez bramkarza gości i uderzył mocno pod poprzeczkę. Tym trafieniem wprawił w ekstazę kibiców zgromadzonych na trybunach stadionu w Szczecinie.

W końcówce z boiska wyleciał jeszcze Luca Koleosho. Dobra postawa naszych graczy sfrustrowała go do tego stopnia, że przewrócił po gwizdku Antoniego Kozubala.

Do ostatniego gwizdka wynik nie uległ już zmianie. Pomimo utraty pierwszego gola pod wodzą Jerzego Brzęczka, Polacy pokazali charakter i zasłużenie świętowali ważne zwycięstwo.

Dzięki trzem punktom nasza reprezentacja pozostaje liderem grupy eliminacyjnej EURO U-21 z przewagą trzech punktów nad Włochami. „Biało-Czerwoni” mają również atut w postaci lepszego bilansu meczów bezpośrednich.