Branża piłkarska w styczniu została poruszona wyznaniem szwedzkiego szkoleniowca, który przekazał, że choruje na nowotwór trzustki. Lekarze w styczniu dawali mu około 12 miesięcy życia.
Na realizację marzeń nigdy nie jest za późno. Kiedy zatem 76-latek zdradził, że jest kibicem Liverpoolu i zawsze marzył o poprowadzeniu tej drużyny, „The Reds” zaprosili go do sztabu szkoleniowego na mecz charytatywny z Ajaksem.
W obu ekipach zagrali Steven Gerrard, Daley Blind, Fernando Torres, Rafael van der Vaart, Jerzy Dudek czy Nwankwo Kanu. Łącznikiem był Ryan Babel, który miał okazję reprezentować zarówno Anglików, jak i Holendrów.
Całą uwagę skradł Sven-Göran Eriksson, którego kibice przywitali na Anfield owacjami na stojąco.
Same zawody przyniosły sześć goli, 4:2 wygrał Liverpool.
Wracając do Erikssona, na swoim koncie ma on Puchar UEFA, mistrzostwo Włoch, Superpuchar UEFA czy trzy mistrzostwa Portugalii. Te trofea zdobywał, zasiadając na ławkach Lazio oraz Benfiki.
Ponadto prowadził on jeszcze między innymi Manchester City, reprezentację Anglii, Fiorentinę oraz Leicester City.
A special Anfield ovation for Sven-Göran Eriksson ❤️ pic.twitter.com/632Y9uiJQY
— Liverpool FC (@LFC) March 23, 2024