Pierwsza porażka Rúbena Amorima w Manchesterze United. Portugalczyk znalazł „winnego”
2024-12-05 07:37:00; Aktualizacja: 1 miesiąc temuManchester United pod wodzą Rúbena Amorima poniósł pierwszą porażkę, przegrywając na wyjeździe z Arsenalem 0-2. Trener ubolewał nad brakiem czasu, którego nie starczyło na wypracowanie pewnych rzeczy podczas treningu.
„Czerwone Diabły” poległy na The Emirates w ramach 14. kolejki Premier League. Ich słabym punktem okazała się obrona stałych fragmentów gry. Bramki zdobyte w drugiej połowie przez Jurriëna Timbera oraz Williama Salibę padły po rzutach rożnych.
W ten sposób Amorim przegrał jako szkoleniowiec United po raz pierwszy. Organizacja w fazie defensywnej przy otwartej grze wyglądała dobrze, w szczególności w pierwszej odsłonie, ale drużyna została przechytrzona po akcjach ze stojącej piłki.
Za 39-latkiem cztery mecze w nowym otoczeniu po odejściu ze Sportingu CP. Podczas pomeczowej konferencji dał on do zrozumienia, że winnym porażki w północnym Londynie był czas – a właściwie jego niedostatek podczas ekspresowych przygotowań po pojedynku rozegranym zaledwie trzy dni wcześniej.Popularne
– Trudny mecz. Próbowaliśmy narzucić naszą grę, szczególnie w pierwszej połowie. Potrzebujemy więcej treningów. Stałe fragmenty zmieniły wszystko w tym meczu, w tym dynamikę. Przeciwnikowi było naprawdę trudno. My próbowaliśmy, ale mieliśmy swoje dwa stałe fragmenty i nie strzeliliśmy. Oni tak – ocenił przebieg hitu Amorim.
– Musimy zrozumieć, że lata doświadczeń (w realizacji stałych fragmentów) u nich robią swoje. Próbowaliśmy ich bronić w ciągu tych dwóch dni podczas treningu – zaznaczył.
– Wnioski? Jesteśmy mądrzy, kiedy mamy strategię. Znajdujemy sposób na wywieranie presji i blokowanie. Z biegiem czasu będziemy lepsi. Z każdą upływającą minutą musimy się poprawiać i walczyć – podsumował.
Teraz zespół z Old Trafford, dalej tkwiący w dolnej połowie tabeli, spotkanie o punkty czeka w sobotni wieczór. Przed własną publicznością zmierzy się z Nottingham Forest.