Pierwsze słowa Casillasa po wyjściu ze szpitala
2019-05-06 16:49:50; Aktualizacja: 5 lat temuIker Casillas wyszedł już ze szpitala.
Hiszpański bramkarz FC Porto trafił do niego kilka dni temu w wyniku zawału serca. 37-latek szybko przeszedł potrzebny zabieg i na szczęście jego skutki nie są poważne. Mimo to, golkipera czeka teraz długi odpoczynek.
- Przeżyłem coś, co może zdarzyć się każdemu i w każdym momencie. Na szczęście nic mi nie jest. Dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli i przejmowali się moim stanem zdrowia. To było bardzo miłe. Dziękuję osobom, które zrobiły wszystko, by skutki zawału nie były tak poważne. Sztab medyczny Porto zareagował natychmiastowo. Równie świetną opieką zostałem otoczony w szpitalu. Dziękuję za tysiące wiadomości z wyrazami wsparcia. Czuję się już lepiej, choć czeka mnie kilka tygodni lub miesięcy odpoczynku. Na razie nie wiem, jak potoczy się przyszłość. Najważniejsze jednak, że tutaj jestem i mogę wam powiedzieć, iż jest już dobrze. Bardzo dziękuję - powiedział wyraźnie wzruszony Hiszpan.
Kardiolodzy wypowiadają się na ten temat różnie, ale wydaje się, że Casillas będzie zmuszony zakończyć karierę zawodniczą.
Hiszpan, który jest legendą Realu Madryt, trafił do Porto w 2015 roku. Od tamtej pory rozegrał w barwach „Smoków” 156 spotkań, notując 74 czyste konta. Mimo upływających lat, Casillas dalej nie schodził poniżej pewnego poziomu i był mocnym punktem drużyny.
Zdaniem mediów z Półwyspu Iberyjskiego Porto zaczęło już poszukiwania nowego bramkarza.