Piłkarz Bayernu Monachium powiedział „nie” w sprawie styczniowego transferu
2024-12-03 17:27:57; Aktualizacja: 11 godzin temuPo blisko roku od transferu Sacha Boey ma na swoim koncie raptem sześć występów i choć pojawiło się zainteresowanie ze strony innych klubów, on sam woli zostać w Bayernie Monachium - informuje Sky.
Kiedy „Gwiazda Południa” nie mogła liczyć na Noussaira Mazraouiego i Bounę Sarra, zapadła decyzja o angażu Sachy Boeya.
Zawodnik został sprowadzony z Turcji za 30 milionów euro podstawy oraz pięciomilionowe bonusy.
Sacha Boey nie miał zbyt wiele szczęścia po transferze. Przez problemy zdrowotne w pierwszym sezonie uzbierał tylko dwa występy.Popularne
W bieżących rozgrywkach Francuz od początku był do dyspozycji Vincenta Kompany’ego, ale kontuzje także go nie ominęły, stąd mizerny dorobek w postaci czterech spotkań.
Kluby z wielką uwagą przyglądają się sytuacji 24-latka, licząc na możliwość styczniowego angażu. Z transferu najprawdopodobniej nici.
Mimo poważnego zainteresowania Olympique’u Marsylia, o którym donosiło „L’Équipe”, piłkarz nie chce ruszać się z Allianz Areny. Zamiast tego zamierza walczyć o minuty i przede wszystkim udowodnić Kompany’emu, że na nie zasługuje.
W tym momencie nic nie wskazuje na zimową przeprowadzkę Boeya.
Marsylczycy stworzyli już listę życzeń. Tworzy ją między innymi doświadczony zawodnik Juventusu. Tu również będzie jednak trudno o powodzenie operacji.
***
To on przejmie pałeczkę pod nieobecność Harry'ego Kane'a w drużynie Bayernu Monachium?