Piłkarz Hellasu Verona wybudził się ze śpiączki po operacji mózgu. Przed dwoma tygodniami został porażony prądem i zanotował upadek z kilku metrów
2021-02-18 10:34:38; Aktualizacja: 3 lata temuAndrea Gresele został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej po wypadku, którego doznał w nocy z szóstego na siódmego lutego.
Boczny defensor operujący po prawej stronie boiska szóstego lutego spędzał wieczór w obecności kolegów z drużyny U-19, która na co dzień występuje w Primaverze. W pewnej chwili, z nieznanych powodów, ruszył w kierunku znajdującej się naprzeciwko stacji kolejowej.
Na miejscu 18-latek zastał stojący wagon pociągu i postanowił się na niego wdrapać. Gdy tego dokonał, został porażony prądem pochodzącym z zasilania trakcji, po czym upadł z wysokości czterech metrów. Konsekwencją tego był poważny uraz czaszki oraz złamanie kręgów.
Pomoc przybyła na czas i chwilę potem Włoch został przewieziony do szpitala w Weronie, gdzie przeszedł operację usunięcia krwiaka mózgu i wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej.Popularne
Piłkarz już się wybudził i wstępne rokowania są optymistyczne. Nie stwierdzono zaburzeń czucia kończyn górnych oraz dolnych, ale kluczowe będą najbliższe dni. Jego stan obecnie jest stabilny.
W międzyczasie policja wyjaśnia okoliczności całego zdarzenia.
Andrea Gresele był ważnym członkiem ekipie U-17, zanim awansował do drużyny U-19. Mimo że wciąż nie zadebiutował w pierwszym zespole, to na co dzień z nim trenuje. W obecnym sezonie wystąpił w 9 meczach i raz asystował.