Piłkarz Juventusu zadłużony u bukmachera. „Jest winien mnóstwo pieniędzy”
2023-10-13 20:35:10; Aktualizacja: 1 rok temuWe Włoszech mówi się teraz sporo o aferze bukmacherskiej. Uwikłany jest w nią między Nicolò Fagioli z Juventusu. Jak się okazuje, pomocnik ma spore długi, co ujawnił Fabrizio Corona.
Dziennikarz Fabrizio Corona bada obecnie proceder nielegalnych zakładów bukmacherskich wśród zawodników Serie A. Sprawa ma dotyczyć nawet kilkunastu postaci z włoskiej ekstraklasy.
Na jaw wyszły pierwsze nazwiska, które mogły brać udział w ustawianiu meczów za pomocą wpisanej na czarną listę aplikacji. Na celownik wzięto Nicolò Fagiolego, Nicolò Zaniolo, Sandro Tonalego i Nicolę Zalewskiego.
Zarówno Zaniolo, jak i Tonali przyznają się częściowo do zarzutów. Z kolei reprezentant Polski zaprzecza całkowicie doniesieniom Fabrizio Corony. Popularne
Fagioli, którego powiązano z aferą jako pierwszego, przyznał się w obecność śledczych do obstawiania spotkań. Służbom zależy głównie na ustaleniu, kto pociąga za sznurki w całym przedsięwzięciu. Mimo wszystko włoski pomocnik musi liczyć się z karą.
„W nawiązaniu do informacji, które pojawiły się w kilku mediach, Juventus FC podkreśla, że gdy tylko otrzymał wiadomość o możliwym udziale zawodnika Nicolò Fagiolego w sprawie, dotyczącej zakładów bukmacherskich, to natychmiast i niezwłocznie skontaktował się z Prokuraturą Federalną FIGC [Włoski Związek Piłki Nożnej - przyp. red.]” - napisał w oświadczeniu klub 22-latka.
Fabrizio Corona ujawnił nowe fakty dotyczące reprezentanta Italii. Jak się okazuje, ten nie miał szczęścia do zakładów.
- Wiem też, komu Fagioli jest winien mnóstwo pieniędzy. Zapewniam, że tutaj, w Rzymie, bank jest nie tylko w rękach przestępców. Popularny piosenkarz i Dj mają w stolicy bardzo ważny punkt bukmacherski. Wiem, że grało u niego kilku zawodników takich jak Fagioli, który jest mu teraz winien 70 tysięcy euro - powiedział na antenie Radio Radio dziennikarz.
Pomocnik z Piacenzy rozegrał w bieżących rozgrywkach sześć spotkań.