Piłkarz Legii Warszawa musi uzbroić się w cierpliwość. Wróci do pełni sił za kilka miesięcy

W lipcowym sparingu rezerw Legii Warszawa z zespołem Leicester City U-23 poważnej kontuzji nabawił się Ramil Mustafajew. Jego rehabilitacja przebiega zgodnie z planem, ale jeszcze potrwa - czytamy na łamach Legia.net.

Ramil Mustafajew trafił do Legii Warszawa na początku 2022 roku, a kilka miesięcy później udał się na wypożyczenie do Stali Rzeszów, z której  wcześniej przeniósł do stolicy. Po rozegraniu 23 meczów w I lidze i powrocie do stołecznego klubu zaczął przygotowania do nowego sezonu z jego pierwszym zespołem. Będąc sprawdzany najczęściej na lewym wahadle, wystąpił we wszystkich sparingach. W starciu z Lechią Gdańsk strzelił gola.

Pechowy okazał się dla niego mecz kontrolny rezerw z młodzieżową ekipą Leicester City. Zawodnik zerwał więzadło krzyżowe przednie i uszkodził obie łąkotki. Pod koniec lipca przeszedł operację.

Jak obecnie wygląda jego sytuacja?

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Legia Warszawa negocjuje transfer 48-krotnego reprezentanta kraju! Napastnik wyceniany na cztery miliony euro

Kompromitacja Lecha Poznań! Porażka 1:7 w ostatnim sparingu przed powrotem Ekstraklasy

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Wtedy Lech Poznań potwierdzi transfer nowego napastnika. „Ruch przygotowany”

Astronomiczna oferta Wieczystej Kraków dla snajpera z Ekstraklasy. „Ponad 2,5 miliona złotych za sam podpis”

Next

Maciej Ziółkowski informuje, że Mustafajewem zajął się doktor Łukasz Oleksy, który w przeszłości pomagał Bartoszowi Kapustce czy Cezaremu Miszcie. Rehabilitacja przebiega zgodnie z planem, natomiast na powrót Rosjanina, który ubiega się o polskie obywatelstwo, trzeba będzie jeszcze poczekać.

Może to zająć pięć-siedem miesięcy. Jak czytamy, nie jest to żadnym zaskoczeniem. Ponowne pojawienie się na murawie po takim czasie, biorąc pod uwagę wymienione wyżej obrażenia, trzeba będzie traktować jako sukces.