Piłkarz Valencii o nieuznanym golu Jude’a Bellinghama. „Trzeba było gwizdnąć, gdy tylko wybiliśmy piłkę”
2024-03-03 07:39:44; Aktualizacja: 9 miesięcy temuHugo Duro, piłkarz Valencii, zareagował na kontrowersyjną decyzją arbitra o zakończeniu meczu w trakcie trwającej akcji, podczas której padł gol dla Realu Madryt.
„Królewscy” nie zagrali dobrze w pierwszej połowie, czego efektem była strata dwóch bramek. Jeszcze przed końcem tej części spotkania zespół rozpoczął jednak remontadę.
Vinícius Júnior trafił do siatki pod koniec pierwszej odsłony gry oraz w 76. minucie. Wydawało się, że dzieła zniszczenia dopełnił Jude Bellingham.
Z racji wielu przerw Jesús Gil Manzano doliczył siedem minut i pozwolił na kontynuowania akcji, mimo że na zegarku była już dziewiąta minuta. Anglik pokonał bramkarza, ale tuż przedtem sędzia zagwizdał po raz ostatni. Nic więc dziwnego, że w Hiszpanii mówi się o dużej kontrowersji.Popularne
Jak wyglądało to z perspektywy Hugo Duro, autora gola na 1:0?
– Przed rzutem rożnym sędzia powiedział, że to ostatnia akcja. Nie wiem, jakim cudem tak długo zwlekał z zasygnalizowaniem końca meczu. Rozumiem Real Madryt. Trzeba było gwizdnąć, gdy tylko wybiliśmy piłkę – zauważył.
– Giorgi Mamardaszwili wybija, a kiedy Brahim składa się do dośrodkowania, gwiżdże. Albo gwiżdżesz wcześniej, albo nie gwiżdżesz wcale. Dla mnie sędzia mimo wszystko pracował dobrze – dodał.
W ramach protestów kartkami ukarani zostali wspomniany Bellingham oraz Joselu. Anglik otrzymał upomnienie koloru czerwonego, a Hiszpan żółtego.
Mimo remisu Real Madryt pozostaje liderem tabeli LaLigi.