Pione Sisto show. Kolejna ucieczka Duńczyka - tym razem z hotelu tuż przed transferem

Pione Sisto show. Kolejna ucieczka Duńczyka - tym razem z hotelu tuż przed transferem fot. Alizada Studios / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: La Voz de Galicia

Rok od czasu niedoszłej przeprowadzki Pione Sisto do Aston Villi, gracz mógł ponownie zmienić klub. Negocjował aż z dwoma pracodawcami, jednak w obu przypadkach przez swoje dziwne decyzje zamknął sobie drogę do powodzenia operacji.

Notowania Duńczyka u Óscara Garcíi nie stoją najwyżej. Trudno się temu dziwić, gdyż kilka miesięcy Sisto zrobił duże zamieszanie, w trakcie pandemii samowolnie opuszczając Hiszpanię i wracając do Danii samochodem (podróż potrwała 26 godzin). Ostatecznie zawodnik zapłacił 60 tysięcy euro grzywny, jednak na tym problemy dyscyplinarne się nie zakończyły. Dodatkowo w napiętej sytuacji nie pomaga fakt, że umowa z Celtą obowiązuje tylko do 30 czerwca 2021 roku.

Zresztą gdyby to Garcia, a nie Fran Escribá zasiadał ubiegłego lata na ławce Celty Vigo, piłkarz zostałby zapewne sprzedany do Anglii. Wówczas „Lwy” oferowały 10 milionów euro, ale propozycję odrzucono.

W ostatnich dniach szanse na odejście skrzydłowego ponownie wzrosły. FC Kopenhaga wyraziła zainteresowanie jego zakupem, a porozumienie z Hiszpanami, jak i szybkim skrzydłowym, było pełne.

Klub wysłał nawet po 25-latka prywatny samolot, który zabrał go do ojczyzny, gdzie operacja miała zostać sfinalizowana. Kiedy Pione Sisto doleciał do celu, został ulokowany w jednym z hoteli, a po uzgodnieniu ostatnich szczegółów transferu, wysłannicy „Byens Hold” postanowili zabrać go do swojej siedziby.

Problem w tym, że nie zastali go w hotelu, gdyż jak się okazało, w tajemnicy przed wszystkim opuścił miejsce tymczasowego pobytu.

Celta Vigo się tym nie zmartwiła, ponieważ zawodnik szybko się odnalazł, a FC Midtjylland niemal natychmiast wyrównało ofertę swojego rywala, proponując trzy miliony euro i procent od przyszłego transferu z udziałem zawodnika.

Lepszy kontrakt dostał za to 21-krotny reprezentant Danii, który ze starym-nowym klubem miał związać się do 30 czerwca 2025 roku. Kiedy wszystko było już gotowe, wtedy ponownie znać o sobie dał Sisto.

Jak informuje „La Voz de Galicia”, zażądał on wpisania do umowy klauzuli odstępnego o wartości pięciu milionów euro. To doprowadziło do natychmiastowego zerwania porozumienia, gdyż transfer przestał się opłacać Midtjylland, które wyłożyłoby trzy miliony euro, a potem i tak nie zarobiło na ewentualnej następnej transakcji z udziałem Sisto. „Los Celestes” nakazali więc skrzydłowemu wracać do Vigo, gdzie po przejściu testów na koronawirusa wznowił on treningi z drużyną.

Tym sposobem gracz urodzony w Ugandzie storpedował aż dwa potencjalne transfery. Mimo wszystko wydaje się, że w Celcie długo nie zabawi i wkrótce odejdzie definitywnie z klubu, który do ostatniej kolejki poprzedniego sezonu walczył o utrzymanie. W tym czasie 25-latek rozegrał 23 spotkania i strzelił cztery gole. 

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek i Łukasz Fabiański znowu razem, ale w nowej roli OFICJALNIE: Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek i Łukasz Fabiański znowu razem, ale w nowej roli Jacek Magiera przed spotkaniem z Legią Warszawa. „Biorę to w ciemno” Jacek Magiera przed spotkaniem z Legią Warszawa. „Biorę to w ciemno” Jego odejście z Realu Madryt doprowadziło Carlo Ancelottiego do łez Jego odejście z Realu Madryt doprowadziło Carlo Ancelottiego do łez Klub z Premier League ma złożyć ofertę za Sebastiana Szymańskiego Klub z Premier League ma złożyć ofertę za Sebastiana Szymańskiego Franciszek Smuda z apelem do Kamila Grosickiego Franciszek Smuda z apelem do Kamila Grosickiego Zinédine Zidane i głośny powrót na ławkę trenerską? Pojawiły się nowe wieści Zinédine Zidane i głośny powrót na ławkę trenerską? Pojawiły się nowe wieści Derby o Ardę Gülera. Głośny transfer wisi w powietrzu Derby o Ardę Gülera. Głośny transfer wisi w powietrzu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy