Piotr Gierczak po objęciu Górnika Zabrze: Zrobimy wszystko, by ci chłopcy pokazali, na co ich tak naprawdę stać
2025-04-16 08:08:19; Aktualizacja: 5 godzin temu
We wtorek Górnik Zabrze zwolnił Jana Urbana, a pieczę nad zespołem do końca sezonu objął jego dotychczasowy asystent, Piotr Gierczak. Zamienił on już kilka słów z klubowymi mediami.
We wtorkowe przedpołudnie świat polskiej piłki obiegła sensacyjna informacja o zwolnieniu z Górnika Zabrze Jana Urbana. Co prawda jego zespół ostatnio rozczarowywał, a w mediach głośno było o tym, że obie strony są już sobą nieco zmęczone, jednak wszyscy spodziewali się, że do rozstania dojdzie dopiero po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie kontrakt szkoleniowca.
Do końca kampanii stery nad „Trójkolorowymi” powierzono Piotrowi Gierczakowi, który ostatnio pełnił funkcję asystenta Urbana. 48-latek to postać mocno związana z Górnikiem - w trakcie swojej kariery w jego barwach zanotował aż 204 ligowe występy, a po odwieszeniu butów na kołek również związał się z zespołem z Roosevelta, gdyż odpowiadał za wyniki rezerw Górnika, a także pełnił rolę asystenta w drugiej oraz pierwszej drużynie.
W rozmowie z klubowymi mediami Gierczak pierwsze słowa poświęcił Janowi Urbanowi.Popularne
- Z tego miejsca chciałbym trenerowi serdecznie podziękować za to, że przez dwa i pół roku mogłem się uczyć, mogłem podpatrywać jego warsztat szkoleniowy, to, jak zarządza drużyną, jak zarządza sztabem szkoleniowym... Bardzo dużo mi to dało i naprawdę jestem mu bardzo wdzięczny. Mam nadzieję, że jeszcze gdzieś się spotkamy - powiedział 48-latek.
- Koncentrujemy się na tych sześciu meczach, co nam zostały do końca. Chcemy zrobić jak najlepszy wynik, jak najwięcej z nich wyciągnąć. Brakowało nam tej „kropki nad i”, strzelenia tej drugiej, trzeciej bramki, gdzieś zamknięcia meczu. Będziemy chcieli popracować też nad defensywą, bo traciliśmy bramki, nie da się ukryć. Troszkę popracować nad wypełnieniem pola karnego, żeby nas więcej przy tych akcjach ofensywnych było. Czasami brakowało nam koncentracji - nie powiem, że umiejętności, bo ci chłopcy mają je naprawdę duże. Zrobimy wszystko, by pokazali, na co ich tak naprawdę stać. Wierzę, że potrafią bardzo dużo - zapowiedział Gierczak przed rozpoczęciem największego wyzwania w swojej dotychczasowej karierze szkoleniowej.