Piotr Zieliński mógł wcześniej trafić do europejskiego giganta. Chciało go aż... pięciu

2024-10-11 22:40:11; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Piotr Zieliński mógł wcześniej trafić do europejskiego giganta. Chciało go aż... pięciu Fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Foot Truck

Piotr Zieliński dołączył latem w ramach wolnego transferu do Interu Mediolan. Miał już jednak wcześniej okazję do zaliczenia przeprowadzki do jednego z utytułowanych europejskich zespołów, o czym powiedział w rozmowie w Foot Trucku.

Środkowy pomocnik wyrobił sobie na przestrzeni lat bardzo rozpoznawalną oraz cenioną markę na Starym Kontynencie. Z tego też powodu z różnym natężeniem był łączony z zaliczeniem przeprowadzki do jednego z europejskich gigantów.

Jako jeden z pierwszych zgłosił się po niego Liverpool, gdy jeszcze reprezentował formalnie barwy Udinese Calcio. Przedstawiciele „Zebr” nie byli jednak skłonni przystać na ofertę „The Reds” i finalnie 30-latek wylądował w Napoli, gdzie dorobił się statusu jednej z klubowych legend.

Dzięki temu zaczęły zgłaszać się po niego też inne uznane zespoły ze Starego Kontynentu.

W rozmowie opublikowanej na kanale Foot Truck dowiadujemy się między innymi, że Piotr Zieliński znajdował się w orbicie zainteresowań Manchesteru United, Arsenalu, Barcelony czy Atlético Madryt.

W przypadku przedstawicieli Premier League niewiele brakło, by reprezentant Polski został „Kanonierem”.

- Zgłaszał się Arsenal. Gdybym wtedy nie podpisał kontraktu z Napoli, to prawdopodobnie trafiłbym tam - powiedział pomocnik, wracając myślami do 2020 roku, kiedy to przystał na warunki zaproponowane mu przez drużynę z Neapolu.

Z kolei ta później prowadziła mniej lub bardziej zaawansowane rozmowy z wysłannikami ekip z LaLigi, ale finalnie nie wypracowała żadnego porozumienia.

- Był temat Barcelony. Z tego, co do mnie doszło, to miała to być wymiana. Miałem iść do „Blaugrany” w zamian za młodych piłkarzy Barcy. De Laurentiis podobno jednak wolał mnie niż dwóch, trzech zawodników z La Masii - przyznał.

- Diego Simeone był na fecie mistrzowskiej w Neapolu. Poprosiłem go o zdjęcie i przy okazji porozmawialiśmy chwilę. Potwierdził mi, że bardzo podoba mu się moja gra i jestem dla niego super piłkarzem. Zwrócił też uwagę, żebym częściej uderzał i szukał więcej goli. Ten transfer mógł dojść do skutku. Były już nawet negocjacje. Nie wiem, na jakiej pozycji bym u niego grał, ale wiem, że bym sobie poradził - powiedział.

Zieliński walczy obecnie o zaistnienie w strukturach Interu Mediolan. Na razie może pochwalić się zanotowaniem sześciu występów.