Piotr Zieliński nie może spać spokojnie. Atmosfera robi się coraz gorętsza
2023-10-25 09:59:32; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Piotr Zieliński nadal nie przedłużył umowy z SSC Napoli. Sprawa jego kontraktu budzi we Włoszech coraz większe emocje. Gianluca Di Marzio na antenie Sky Sport Italia poruszył tę kwestię.
Nazwisko Zielińskiego już na zawsze będzie miało w sercach kibiców Napoli szczególne miejsce. Pomocnik z Ząbkowic Śląskich już od ponad sześciu lat reprezentuje błękitne barwy. Przez ten czas dobił już do 341 występów, 50 bramek i 46 asyst.
Co najważniejsze, w poprzedniej kampanii sięgnął w nich po wyczekiwane scudetto. W mistrzowskim sezonie odgrywał kluczową rolę, stąd jego murale na ulicach miasta nie powinny dziwić.
Zieliński kontynuuje dobrą passę i w tym sezonie nadal jest ważnym trybikiem w maszynie obrońców tytułu. Nowa umowa nie powinna zatem być żadnym problemem. Rzeczywistość klaruje się jednak zupełnie inaczej.Popularne
29-latek nie ma żadnych wątpliwości, że to właśnie w stolicy Kampanii chciałby kontynuować karierę. Latem odrzucił nawet propozycję z Arabii Saudyjskiej, dając jasny sygnał, co go interesuje. Wydawało się wówczas, że prolongata kontraktu to kwestia czasu.
Wcześniej włoskie media informowały, że Napoli oferowało Polakowi znacznie mniejsze pieniądze. Początkowo miało to stanowić poważny problem, ale ostatecznie zawodnik zgodził się ponoć na obniżkę. Mimo to umowa nadal nie została zawarta.
Obecna forma współpracy obowiązuje tylko do 30 czerwca 2024 roku. Oznacza to, że w styczniu Zieliński zyska prawo do negocjacji z zainteresowanymi zespołami, a nawet do podpisania porozumienia. Chętni z pewnością się pojawią. Sytuację monitorują ponoć przedstawiciele Juventusu i Atlético Madryt.
Gianluca Di Marzio wypowiedział się na temat umowy nowej „dziesiątki” reprezentacji Polski.
- Zieliński chciałby zostać, musimy zrozumieć, czy Napoli też ma takie samo zdanie. Jest to najpilniejsze przedłużenie kontraktu, biorąc pod uwagę, że kontrakt wygasa w czerwcu - zdradził dziennikarz na antenie Sky Sport Italia.
Z wypowiedzi dziennikarza jasno wynika, że winą za przestój w całej sprawie należy obarczyć władze Napoli, które nadal nie zdecydowały, co zrobić z tym fantem.
