Od kilku dni media donoszą o prawdopodobnym odejściu z Camp Nou Cesca Fàbregasa. Wychowanek „Barcy” łączony jest głównie z powrotem na Wyspy, gdzie wiele klubów widziałoby go w swoim składzie. Do najbardziej zainteresowanych drużyn należą ponoć dwa wielkie zespoły z Manchesteru oraz londyńska Chelsea. Z grona potencjalnych pracodawców Hiszpana wypadł w ostatnich dniach Arsenal.
Przed rozpoczęciem konferencji prasowej reprezentacji Hiszpanii doszło do ciekawej sytuacji, w której obrońca Barcelony, Gerard Piqué, uciął sobie luźną pogawędkę z selekcjonerem piłkarzy „La Roja” na temat rzekomego transferu jego kolegi z drużyny. Całość zarejestrowały kamery telewizyjne oraz mikrofony.
Piqué: „Powiedział mi, że wszystko jest załatwione”.
Del Bosque: „On?”
Piqué: „Odchodzi. Powiedział mi, że za 33 miliony.”
Podczas rozmowy widać było na twarzach obu panów uśmiechy, więc nie do końca wiadomo czy była to klasyczna wpadka, czy przypadkiem obaj dżentelmeni nie postanowili jednak zażartować z hiszpańskich dziennikarzy.