Plan Korony Kielce na zimowe okno transferowe

Korona Kielce latem przeprowadziła kilka ciekawych wzmocnień. Jakie zatem są plany na zimę? Dyrektor sportowy Paweł Tomczyk w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” przyznał, że drużyna poszukuje stabilizacji i raczej nie należy spodziewać się wielu ruchów.

Korona Kielce latem mogła zaszaleć. Wsparcie nowego właściciela, a także pieniądze ze sprzedaży Mariusza Fornalczyka pozwoliły jej ściągnąć kilku mocnych piłkarzy.

Do zespołu dowodzonego przez trenera Jacka Zielińskiego dołączył między innymi Tamar Svetlin. Według doniesień ruch ten razem z bonusami może pochłonąć nawet milion euro, a więc mowa o największym transferze w historii klubu.

Solidne wzmocnienia w tym przypadku mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, ponieważ kielecki zespół po jedenastu rozegranych kolejkach jest ulokowany na czwartej pozycji w tabeli Ekstraklasy.

Popularne

Previous

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Czesław Michniewicz może objąć ten polski klub. Skontaktowali się

Next

Wielkimi krokami zbliża się już zimowe okno transferowe, co oznacza kolejny czas wzmocnień. Czy i tym razem możemy spodziewać się głośnych ruchów? Być może, ale z pewnością nie będzie ich dużo.

Dyrektor sportowy Paweł Tomczyk w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” oznajmił, że Korona szuka stabilizacji i z tego względu działacze nie chcą robić wielkich przetasowań w trakcie rozgrywek.

- Sprowadziliśmy w ostatnich dwóch latach dużą liczbę piłkarzy. Drużyna potrzebuje stabilizacji, a my chcemy ją zapewnić. Pracujemy nad przedłużeniem kontraktów z naszymi zawodnikami, chcemy, żeby trzon zespołu został utrzymany. Idziemy w tym kierunku, żeby później dokładać coraz mocniejsze ogniwa, ale jednocześnie, żeby ich nie było tak dużo, bo potem jest kłopot z ich wkomponowaniem. Podchodzimy spokojnie do nadchodzącego okna - wyjaśnił dyrektor sportowy Korony.

Podopieczni trenera Zielińskiego w najbliższą sobotę zmierzą się w Ekstraklasie przed własną publicznością z liderującym w tabeli Górnikiem Zabrze.

Cała rozmowa z dyrektorem sportowym Pawłem Tomczykiem jest dostępna tutaj.