Po odejściu z Barcelony nie może się pozbierać. Trudne chwile obrońcy, to będzie długa przerwa

2024-12-25 10:08:10; Aktualizacja: 35 minut temu
Po odejściu z Barcelony nie może się pozbierać. Trudne chwile obrońcy, to będzie długa przerwa Fot. Felipe Mondino/IPA Sport / ipa-agency.net/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Transfer z FC Barcelony do Bournemouth za 10 milionów euro miał stanowić dla Juliána Araujo nowe otwarcie i nadzieje na udaną karierę w Premier League. Optymizm 23-latka został jednak stłumiony przez uraz, którego leczenie zajmie jeszcze sporo czasu.

W połowie listopada Araujo przeszedł operację w celu dalszego leczenia ścięgna podkolanowego. Do pechowego zdarzenia z jego udziałem doszło w ramach 11. kolejki Premier League.

Podczas wyjazdowej potyczki z Bournemouth trener Andoni Iraola posłał prawego obrońcę do boju w celu urwania choćby jednego punktu. Na murawie zawodnik pojawił się w 84. minucie. Swoją obecność szybko przepłacił zdrowiem.

Po końcowym gwizdku na twarzy reprezentanta Meksyku dało się zauważyć grymas bólu. Z londyńskiego stadionu do klubowego autokaru przemieszczał się już o kulach.

Podczas ostatniej przerwy na reprezentacje „Wisienki” zakomunikowały, że zabieg poszedł zgodnie z planem, a przez następne miesiące będą z bliska monitorować proces rehabilitacji. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że do pełnej sprawności najwcześniej wróci dopiero wiosną lub pod koniec zimy.

W gruncie rzeczy Araujo bardzo trudno było wygrać miejsce w podstawowym składzie. Należy nawet stwierdzić, iż z biegiem czasu przegrywał rywalizację z Adamem Smithem.

Licznik występów defensora zatrzymał się na dziewięciu.

Niechciany przez „Dumę Katalonii” zawodnik w poprzednim sezonie imponował umiejętnościami na wypożyczeniu w UD Las Palmas.