Po odejściu z Lecha Poznań jego kariera nabrała rozpędu. Zmienił klub, bo „chciał wygrywać trofea”

2024-11-01 16:52:01; Aktualizacja: 3 godziny temu
Po odejściu z Lecha Poznań jego kariera nabrała rozpędu. Zmienił klub, bo „chciał wygrywać trofea” Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Lech Poznań za kadencji Nenada Bjelicy miał w swoich barwach Emira Dilavera. Były młodzieżowy reprezentant Austrii pokazywał się z naprawdę dobrej strony, a mimo to w Polsce grał tylko przez rok. Dlaczego? Powodem było wtedy jego spięcie z działaczami klubu, o czym mówił zresztą później w rozmowie. Obecnie nie ma pracy.

Lech Poznań i Nenad Bjelicy, czyli z pozoru projekt, który był skazany na sukces. Chorwat odpowiadał za wyniki drużyny ze stolicy Wielkopolski w latach 2016-2018. W drugim z tych sezonów był w pewnym momencie o krok od mistrzostwa Polski. Końcówka sezonu w wykonaniu „Kolejorza” była jednak koszmarna, dlatego też Chorwat pożegnał się z posadą.

Wraz z nim z klubu odeszli też niektórzy piłkarze, a we wspomnianej grupie znalazł się Emir Dilaver. To właśnie na życzenie trenera, Austriak zawitał na Bułgarską w 2017 roku po dobrym sezonie w Ferencvárosi TC. Również i w Ekstraklasie radził sobie obiecująco, ale odszedł później wraz ze szkoleniowcem.

Kulisy tego ruchu są jednak specyficzne, ponieważ wcześniej miało dojść do mocnej wymiany zdań pomiędzy piłkarzem a Piotrem Rutkowskim, o czym Dilaver mówił kilka lat temu w rozmowie z Weszlo.com.

- Dlaczego odszedłem z Lecha? Mieliśmy z Piotrem Rutkowskim inne ambicje. Ja chciałem wygrywać trofea, bo po to gram w piłkę, żeby je zdobywać. Widziałem, że jego ambicje sięgają znacznie niżej. Pomyślałem o swojej przyszłości, o tym, że miałbym w Poznaniu zostać jeszcze trzy lata… Widziałem zbyt mało ambicji po stronie innych i dlatego uznałem, że to nie ma sensu - stwierdził wtedy.

Od tamtej pory kariera Dilavera nabrała rozpędu. Trafił bowiem do Dinama Zagrzeb pod skrzydła wspomnianego Bjelicy. Tam wywalczył sobie miejsce w składzie i miał okazję rywalizować w Lidze Mistrzów. Dodatkowo sięgnął wymarzone trofea, bo na swoim koncie ma między innymi trzy mistrzostwa Chorwacji. Wtedy wydawało się, że Rutkowski i jego świta mogą sobie pluć w brodę.

Później 33-latek grał jeszcze dla Çaykura Rizespor, a ostatnim zespołem była dla niego HNK Rijeka. Wraz z końcem sezonu 2023/2024 rozstał się ze wspomnianą ekipą. Na razie nie ma nowej drużyny.

Emir Dilaver w Lechu Poznań:

37 meczów
3 bramki