Pochettino po awansie do finału Ligi Mistrzów
2019-05-08 23:48:20; Aktualizacja: 5 lat temuPrzed tygodniem Tottenham Hotspur przegrał przed własną publicznością z Ajaksem 0:1. Dzisiaj także Anglicy nie rozpoczęli dobrze meczu, bowiem do przerwy przegrywali już 0:2. Pomimo tego zdołali się otrząsnąć i strzelić trzy gole.
Wynik meczu już w piątej minucie otworzył Matthijs de Ligt. Dwa kwadranse później Ajax prowadził 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Hakim Ziyech. Po przerwie bramkę dla gości zdobył jednak Lucas Moura. Brazylijczyk w dalszej części meczu jeszcze dwukrotnie zdołał pokonać André Onanę.
Gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni, nikt nie mógł uwierzyć w to co się stało. Mauricio Pochettino wyraźnie był w szoku. W związku z tym musieliśmy chwilę poczekać, aż Argentyńczyk dojdzie do siebie. Pomimo upływu czasu emocje podczas rozmowy z BT Sport nadal mu towarzyszyły.
– Nadal trudno mi mówić. Jestem nieco rozemocjonowany. Podziękowania należą się futbolowi, a także moim piłkarzom, którzy są bohaterami. W zeszłym roku mówiłem wszystkim, że mam zespół, który tworzą bohaterzy. Druga połowa była niesamowita. Futbolu, dziękuję ci! Emocje we mnie buzują – rozpoczął.Popularne
– Dziękuję naszym fanom i wszystkim ludziom, którzy w nas wierzą. Kiedy pracujesz i czujesz miłość, nie jest to nic stresującego, to bardziej przyjemność. Pokazaliśmy pasję przeciwko Manchesterowi City i dzisiaj zrobiliśmy to po raz kolejny. To było trudne, ale to magiczne rozgrywki. Jestem bardzo wdzięczny, że mogę być trenerem! Wszyscy moi gracze są bohaterami, ale Lucas Moura jest super bohaterem! Nie mogę zapominać o mojej rodzinie, to także dla nich – zakończył.
Rywalem „Kogutów” w finale Ligi Mistrzów będzie Liverpool. Oznacza to, że czeka nas pojedynek Mauricio Pochettino z Jürgenem Kloppem.