Podolski z kolejną deklaracją na temat nowego klubu. Tym razem zamierza dodatkowo... zmienić dyscyplinę

Lukas Podolski włączył się aktywnie w ratowanie przed upadkiem zasłużonego hokejowego klubu - Kölner Haie. Były reprezentant Niemiec zapowiedział, że zostanie jego zawodnikiem, jeżeli kibice spełnią jeden istotny dla niego warunek.

Wybuch pandemii koronawirusa sprawił, że praktycznie każde większe czy mniejsze przedsiębiorstwo boryka się z różnego rodzaju problemami finansowymi. Niektóre z nich znajdują się wręcz w opłakanej sytuacji i grozi im kompletne bankructwo.

Z takimi przypadkiem ma do czynienia wielokrotny medalista rozgrywek hokejowych w Niemczech - Kölner Haie.

Ta wiadomość dotarła między innymi do Lukasa Podolskiego, który postanowił aktywnie włączyć się w akcję zespołu sprzedającego wirtualne bilety w celu zgromadzenia w ten sposób funduszy na dalsze funkcjonowanie.

Doświadczony napastnik skontaktował się z przedstawicielami ośmiokrotnego mistrza kraju i zaproponował im ciekawy zakład, którego stawką jest gościnny występ 35-latka na lodowisku.

- Jeśli uda Wam się przekroczyć pulę 100000 sprzedanych wirtualnych biletów w akcji #immerwigger, to zostanę graczem Kölner Haie - poinformował były reprezentant Niemiec.

- Byłbym szczęśliwy, gdyby Lukas był z nami w szatni. Co prawda w dość późnym wieku wszedłby na lodowisko, ale z jego atletycznymi warunkami miałby wiele wspólnego z hokejem. Jestem ciekawy, jak sobie poradzi - powiedział trener Uwe Krupp.

Kölner Haie sprzedaje wirtualne bilety od 28 października. Do tej pory radził sobie całkiem nieźle w tym aspekcie, ale po deklaracji Podolskiego zanotował wzrost wydawanych wejściówek i kilkanaście godzin temu poinformował, że brakuje mu już tylko lub aż 5000, aby gracz tureckiego Antalyasporu zamienił tymczasowo korki na łyżwy.