Podstawą są częste i szczegółowe badania lekarskie. Włosi szykują się na zmianę przepisów po śmierci Morosiniego.
2012-04-15 18:31:00; Aktualizacja: 12 lat temu Fot. Transfery.info
Włoski Minister Sportu, Piero Gnudi, nawołuje do częstszych badań lekarskich wśród piłkarzy. Kolejna już śmierć sportowca w tym roku może spowodować, że niezbędne okażą się zmiany w przepisach o częstotliwości i typach badań lekarskich
W poniedziałek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok Morosiniego, aby ustalić, czy przyczyną zgonu było zaprzestanie akcji serca, czy mózgu.
- Trudno zaakceptować śmierć 25-letniego chłopaka. Zawłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę, że prowadził bardzo zdrowy i aktywny tryb życia. Ostatnia tragedia powinna skłonić nas do podjęcia kroków, mających celu zminimalizowanie ryzyka wystąpienia kolejnych tego typu dramatów – powiedział Piero Gnudi.
Pomocnik Boltonu, Fabrice Muamba, miał sporo szczęścia. 4 tygodnie temu jego serce zatrzymało swoją pracę podczas meczu z Tottenhamem. Dzisiaj jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, z każdym dniem czuje się coraz lepiej.
Vigor Bovolenta, włoski siatkarz, tego szczęścia niestety nie miał. W zeszłym miesiącu, podczas meczu, serce nie wytrzymało wysiłku i przestało bić. Pomimo akcji ratunkowych, nie udało się uratować życia. Miał 37 lat.
Wczorajsza śmierć Morosiniego zszokowała całe Włochy. Federacja zdecydowała się na odwołanie kolejki w Serie A i Serie B. Włoski Komitet Olimpijski nawołał inne kraje do uczczenia śmierci zawodnika minutą ciszy we wszystkich zdarzeniach sportowych odbywających się w niedzielę.
Prezes Związku Piłkarzy, Damiano Tommasi, planuje zwołanie w najbliższej przyszłości spotkania, na którym głównym tematem będzie dokładnie badanie serc piłkarzy.
- Ta tragedia budzi w nas uczucie bezradności i bezbronności. Takie zdarzenia nie mogą się powtarzać w przyszłości – stwierdził Tommasi.
- Mieliśmy zaplanowane spotkanie na poniedziałek, jednak zostało przełożone. Jednak w najbliższej przyszłości spotkamy się, aby przedyskutować tę tragedię oraz zaproponujemy rozwiązania, które być może pomogą uniknąć takich sytuacji. Musimy zapewnić piłkarzom bezpieczeństwo – dodał.
- W profesjonalnych ligach badań jest sporo, ale dziesiątki tysięcy amatorskich piłkarzy prawie ich nie przechodzą – zakończył.
We Włoszech program wykrywania problemów z sercem wśród sportowców jest na bardzo wysokim poziomie, ale nawet to nie pozwala unikać śmierci.
- Piłkarze badani są co 4, 5 miesięcy. Tragedie jednak się zdarzają. To przeznaczenie – powiedział trener Lazio, Edy Reja.