Zegar tyka. Do arcyważnego starcia reprezentacji Polski z Walią w finale baraży EURO 2024 pozostało niewiele czasu. Już w najbliższy wtorek, 26 marca, na Cardiff City Stadium o godzinie 20:45 Daniele Orsato da znak do rozpoczęcia rywalizacji.
Po spotkaniu z Estonią wokół zespołu Michała Probierza zapanowało nieco więcej spokoju. Problemy jednak są i to poważne.
Ze zgrupowania wypadł już Matty Cash, który w półfinale doznał urazu mięśniowego. Niestety, bez szwanku z czwartkowej konfrontacji nie wyszedł także Przemysław Frankowski.
Wszechstronny atakujący, cieszący się mocną pozycją w RC Lens, to dla selekcjonera podstawowy zawodnik. Jego nieobecność w meczu z Walią byłaby sporą stratą.
Podczas sobotniego treningu Frankowski ćwiczył indywidualnie z dala od reszty zespołu. W niedzielę nie doszło do wyczekiwanej zmiany i 28-latek nadal pracował samodzielnie. To ostatni trening kadry przed wylotem do Walii.
Sztab medyczny uznał, że lepszym rozwiązaniem będą ćwiczenia indywidualne.
Na kilkadziesiąt godzin przed startem spotkania z Walią występ Frankowskiego nadal stoi pod dużym znakiem zapytania.
„W treningu reprezentacji Polski uczestniczy 25 piłkarzy. Brakuje Przemysława Frankowskiego, który dzisiaj także pracuje indywidualnie. Nie zwiastuje to najlepiej na 2 dni przed meczem w Walii” - relacjonował Błażej Łukaszewski z portalu Meczyki.pl.
W treningu reprezentacji Polski uczestniczy 25 piłkarzy. Brakuje Przemysława Frankowskiego, który dzisiaj także pracuje indywidualnie. Nie zwiastuje to najlepiej na 2 dni przed meczem w Walii. @Meczykipl pic.twitter.com/MaB7HNWAN5
— Błażej Łukaszewski (@BlazLukaszewski) March 24, 2024
Wydaje się, że w tej sytuacji kluczowa będzie poniedziałkowa sesja.
Przemysław Frankowski zanotował dotychczas w narodowych barwach 39 występów, trzy trafienia i sześć asyst.