Pogoń rozpoczyna kolekcjonowanie remisów. Cenny punkt dla Korony
2016-07-22 20:06:21; Aktualizacja: 8 lat temuPogoń Szczecin po bardzo dobrej pierwszej i dużo słabszej drugiej połowie zremisowała na własnym terenie z Koroną Kielce.
Obie drużyny na inaugurację zanotowały po porażce. Gospodarze przegrali na wyjeździe z Wisłą Kraków (1:2), a goście zebrali srogie lanie od Zagłębia Lubin (0:4). Takie wyniki oznaczały, że zarówno jeden jak i drugi zespół będzie chciał się zrehabilitować w drugiej serii spotkań.
Od pierwszego gwizdka sędziego śmielej do przodu ruszyli kielczanie, ale po dwóch ich akcjach do głosu doszła „Duma Pomorza”, która przejęła panowanie nad piłką w środku pola. Podopieczni Kazimierza Moskala dość szybko mogli wykorzystać swoją przewagę, kiedy to w 10. minucie szybko rozegrany rzut wolny kompletnie zaskoczył defensywę Korony, ale minimalnie pomylił się Rafał Murawski. Ta niewykorzystana sytuacja powinna zemścić się na Pogoni. Na szczęście dla nich znakomitego podania Nabila Aankoura nie wykorzystał Vladislavs Gabovs.
W dalszej części pierwszej połowy nadal lepsze wrażenie sprawiali zawodnicy ze Szczecina, którzy w końcu znaleźli skuteczny sposób na pokonanie Michala Peskovicia. Futbolówkę od swoich defensorów otrzymał Dawid Kort. Młody piłkarz nieatakowany przez nikogo ustawił sobie odpowiednio piłkę i popisał się kapitalnym uderzeniem z dystansu. Golkiper Korony nie miał żadnych szans na obronę strzału 21-latka.Popularne
Pogoń po wyjściu na prowadzenie nie podejmowała już zbytniego ryzyka i chciała dowieźć korzystny dla siebie rezultat do przerwy. Tej sztuki gospodarzom jednak nie udało się dokonać, a wszystko za sprawą Serhija Pyłypchuka. Ukrainiec otrzymał znakomite podanie od Aankoura, wygrał walkę o pozycję z defensorem szczecinian i pewnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce.
W drugiej części gry wyraźną przewagę w posiadaniu futbolówki mieli gospodarze, ale niewiele z tego wynikało. Z czasem ta sytuacja zaczęła ulegać zmianie i to kielczanie zaczęli częściej gościć na pozycji rywala, ale efekt był ten sam. Ostatecznie mecz w Pogoni z Koroną zakończył się remisem, który w gruncie rzeczy jest bardziej korzystny dla „Żółto-Czerwonych”.
Pogoń Szczecin - Korona Kielce 1:1 (1:1)
Bramki: Kort (19) - Pyłypczuk (42’)
Pogoń: Słowik [3] - Frączczak [3], Czerwiński [3], Fojut [3], Nunes [2,5] - Murawski [3], Drygas [2,5] (68’ Matras [3]), Delew [2,5] (65‘ Rudol [3]), Kort [3,5] (79’ Akahoshi), Gyurcso [3] - Zwoliński [3]
Korona: Pesković [3] - Rymaniak [3], Diaw [3], Dejmek [2,5], Kallaste [3] - Grzelak [2,5], Możdzeń [3] (65‘ Cebula [3]), Gabvos [3] (87’ Zając), Pyłypchuk [3], Aankour [3,5] - Sekulski [2,5] (61’ Przybyła [3])
Żółte kartki: Drygas - Kallaste, Aankour, Sekulski, Rymaniak
Sędzia: Krzysztof Jakubik [4]
Widzów: 6234
Plus meczu Transfery.info: Dawid Kort (Pogoń Szczecin)