„Pogoń Szczecin na to nie zasługuje”. Jens Gustafsson niepocieszony w walce o utrzymanie trenerskiej posady
2024-05-17 11:00:04; Aktualizacja: 6 miesięcy temuTrener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson stwierdził na konferencji prasowej poświęconej spotkaniu w ramach 33. kolejki ze Stalą Mielec, że jego zespół nie zasługuje na to, aby zakończyć Ekstraklasę 2023/2024 na odległym siódmym miejscu.
Na takiej pozycji właśnie plasują się srebrni medaliści minionej edycji Pucharu Polski. Szkoleniowca aktualnie otacza aura niepewności. Nie brakuje głosów opinii publicznej, że wkrótce może pożegnać się on z posadą przy Karłowicza.
– Na pewno główne rozczarowanie jest związane z tym, że nie udało nam się zdobyć pucharu. Zwłaszcza okoliczności, w jakich przegraliśmy mecz finałowy były trudne. Nadal wydaje mi się, że jest trochę za wcześnie, aby podsumowywać sezon. W lidze ciągle jeszcze walczymy. Musimy walczyć, aby zakończyć ten sezon w czołowej trójce, ale wiadomo, że ten brak pucharu jest mocno rozczarowujący – przyznał Szwed.
– Miejsce w lub poza TOP3 zadecyduje o mojej przyszłości? To pytanie do prezesa. On będzie decydował o mojej przyszłości. Ma wolną wolę i zrobi to, co uzna za stosowne. Jeśli chodzi o mnie, to ciągle kocham tu pracować. Myślę, że podczas całego roku drużyna zrobiła w wielu elementach spory progres. Trochę osiągnęliśmy, ale mam tu jeszcze dużo do zrobienia – zaznaczył.Popularne
– Pogoń nie zasłużyła, aby skończyć sezon na siódmym miejscu. Jesteśmy na to zbyt dobrzy. To by było dla nas duże rozczarowanie. Musimy walczyć do samego końca. Wierzę, że nie skończymy tak nisko – podsumował.
Aby marzyć o podium, „Portowcy” muszą wygrać pozostałe dwa spotkania ze Stalą i Górnikiem Zabrze, a także liczyć na łut szczęścia, jakim byłyby potknięcia wyżej sklasyfikowanych ekip: Legii Warszawa, Lecha Poznań oraz Rakowa Częstochowa.
Pierwsza część planu przez ekipę z województwa zachodniopomorskiego wejdzie w realizację już w piątkowy wieczór. Gwizdek Szymona Marciniaka wybrzmi na Podkarpaciu punktualnie o 18:00.