Pogoń Szczecin nadal nie rozliczyła się z transferu Kacpra Kozłowskiego. Klub z czwartej ligi czeka na pieniądze

2025-01-02 08:14:44; Aktualizacja: 2 dni temu
Pogoń Szczecin nadal nie rozliczyła się z transferu Kacpra Kozłowskiego. Klub z czwartej ligi czeka na pieniądze Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: pogonsport.net

W 2022 roku Pogoń Szczecin sprzedała z dużym zyskiem Kacpra Kozłowskiego do Brighton & Hove Albion. Zgodnie z umową część zarobku miała trafić na konto Bałtyku Koszalin. Do tej pory czwartoligowiec nie otrzymał całej należnej kwoty. Więcej o sprawie napisał Daniel Trzepacz z portalu pogonsport.net.

Kacper Kozłowski po bardzo udanych występach dla Pogoni Szczecin zanotował duży zagraniczny transfer. Za około jedenaście milionów euro trafił do Brighton & Hove Albion, które wyraźnie zainteresowało się wówczas polskim rynkiem.

Utalentowany pomocnik nie zdołał ostatecznie nawet zadebiutować w barwach przedstawiciela Premier League. Po niezbyt udanych wypożyczeniach do Union Saint-Gilloise i Vitesse przyszedł czas na transfer definitywny.

Kacper Kozłowski za nieujawnioną kwotę dołączył do tureckiego Gaziantepu. W nowym otoczeniu radzi sobie naprawdę nieźle, wieńcząc rundę jesienną na trzech golach i czterech asystach. Liczby miałby z pewnością lepsze, gdyby nie kontuzja, z którą zmagał się w grudniu.

Jak się okazuje, transfer 21-latka z 2022 roku nadal nie został do końca rozliczony. Na część pieniędzy czeka Bałtyk Koszalin. 

- Ten rok był też dla nas trudny ze względu na sytuację finansową naszego partnera, klubu Pogoń Szczecin. Jako poważni partnerzy, zawarliśmy porozumienie przesuwając ich zobowiązania na przyszły rok. W grudniu podpisaliśmy umowę o współpracy pomiędzy Akademią Piłkarską Pogoni Szczecin i Bałtykiem Koszalin. Oby te złożone podpisy jeszcze bardziej zacieśniły nasze partnerstwo - powiedział prezes czwartoligowca, Dariusz Płaczkiewicz.

Zgodnie z umową dziesięć procent od sumy całkowitej miało trafić na konto Bałtyku. Pogoń nadal nie wywiązała się z tego obowiązku. 

Daniel Trzepacz z portalu pogonsport.net ustalił, że płatności zostały rozłożone na raty. Do macierzystego klubu Kozłowskiego nie dotarła październikowa transza. Wszystkie wcześniejsze miały już zostać uregulowane.