Polacy w pucharach: Lewandowski przerwał złą passę [WIDEO]

Robert Lewandowski w ostatnim czasie nie znajdował się w komfortowej sytuacji, bo zgryźliwi sympatycy futbolu zaczęli liczyć mu minuty bez gola w barwach Bayernu Monachium. Na szczęście dla niego, ten czas przynajmniej na razie już minął.

Co nie udało się w Bundeslidze, powiodło się w elitarnej Lidze Mistrzów. Robert Lewandowski zakończył minioną kolejkę z bramką, która była jego pierwszym trafieniem od 17 września 2016 roku. Kapitan reprezentacji Polski zła passę w klubie wynagrodził sobie w kadrze, w której strzelił ostatnio cztery gole. Teraz w końcu mógł cieszyć się z bramki dla Bayernu Monachium. W środowy wieczór „Lewy” dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa nad PSV Eindhoven, a „Bawarczycy” pokonali przeciwnika 4:1 i zajmują drugą lokatę w tabeli grupy D.

Śladem kapitana reprezentacji Polski poszedł Łukasz Teodorczyk, który strzelił bramkę dla Anderlechtu w zremisowanym 1:1 meczu 3. kolejki grupy C Ligi Europy z 1.FSV Mainz 05. Były napastnik m.in. Lecha Poznań grał do 76. minuty, a swego czwartego gola w tej edycji strzelił po godzinie gry. Mimo remisu, Anderlecht przewodzi w tabeli, ale identyczną liczbę punktów mają Saint-Etienne oraz 1.FSV Mainz.

W środku tygodnia swoje mecze rozgrywała też angielska Championship. W spotkaniu Nottingham Forest z Blackburn Rovers bramkę strzelił Damien Perquis. To drugie ligowe trafienie byłego reprezentanta Polski w tym sezonie (od 3:26).